Po raz drugi w rywalizacji o miejsca 5-8 zawodniczki Energi Toruń okazały się lepsze od ekipy Artego Bydgoszcz. W ten sposób wywalczyły przepustkę do walki o piątą lokatę w ekstraklasie.
<!** Image 2 align=none alt="Image 169414" sub="Agata Gajda (z lewej, Energa) popisała się wczoraj aż pięcioma trafieniami z dystansu. Lori Crisman (z tyłu, Artego) zdobyła za to najwięcej punktów Fot. Dariusz Bloch">Wczoraj Katarzynki pokonały rywalki we własnej hali 91:59. Identycznym wynikiem, również na korzyść torunianek, zakończyło się sobotnie spotkanie w Bydgoszczy.
Obaj trenerzy ponownie nie mogli skorzystać z kilku zawodniczek. W Enerdze na parkiecie nie pojawiły się Monika Krawiec i Alicia Gladden (obie koszykarki raczej nie zagrają już do końca sezonu).
Z kolei szkoleniowiec Artego Adam Ziemiński musiał radzić sobie ponownie bez Moniki Sibory oraz we wczorajszym meczu bez Meg Tierney i Agnieszki Szott.
<!** reklama>Torunianki nie pozostawiły rywalkom złudzeń, kto lepiej prezentuje się w walce o miejsca 5-8. Po wyrówanej pierwszej kwarcie, na początku drugiej zdobyły jedenaście punktów z rzędu (29:14) i taka przewaga utrzymywała się do przerwy.
Po zmianie stron ponownie skuteczniejsze były miejscowe. Po trafieniu z dystansu Agaty Gajdy w 26 min. przewaga wzrosła do dwudziestu trzech punktów (58:35).
Trafienia z dystansu Gajdy
Ta sama zawodniczka okazała się bohaterką końcówki tej części gry. Trzykrotnie zdobyła jeszcze punkty zza linii 6,75 m, a ostatnie trafienie miało miejsce równo z syreną niemal z połowy boiska.
Czwarta kwarta znów była bardziej wyrównana, a wynik meczu ustaliła Paulina Olszak, która w całym spotkaniu zdobyła sześć punktów.
- Gospodynie udowodniły, że są zespołem, który bez kozery mocno bił się o pierwszą czwórkę i zasługuje na medale w tym sezonie - powiedział trener Artego Adam Ziemiński. - Mecz był bez historii. Zagraliśmy bardzo osłabieni.
- Cieszę się, że dobrze zagraliśmy - dodał szkoleniowiec Katarzynek Elmedin Omanić. - Przed meczem powiedziałem w szatni, że naszym celem nie jest pokonanie Artego dwudziestoma, trzydziestoma czy pięćdziesięcioma punktami. Mieliśmy zagrać dobre spotkanie, zakończyć je bez kontuzji i przygotować się do sobotniego meczu z Pruszkowem.
W drugim meczu półfinałowym w walce o miejsca 5-8 Lider Pruszków pokonał na własnym parkiecie Tęczę Leszno 78:70 (19:25, 15:10, 22:17, 22:18). W pierwszym spotkaniu również lepszy był Lider (83:56) i to zespół z Pruszkowa zmierzy się z Energą w spotkaniach o miejsca 5-6. Pierwsza potyczka w sobotę o godz. 19 w Toruniu. Rewanż zaplanowany jest na przyszłą środę. Z kolei Tęcza zmierzy się z Artego w spotkaniach o miejsca 7-8.
Spadkowicz wciąż nie jest znany
Wciąż trwa walka o utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Wczoraj rozegrano 5. kolejkę, w której triumfowały gospodynie. Oto wyniki: ŁKS Siemens AGD Łódź - Widzew Łódź 73:59 (13:15, 22:18, 16:10, 22:16) i Odra Brzeg - INEA AZS Poznań 68:64 (16:14, 18:20, 11:18, 23:12).
Pauzował zespół Uteksu ROW-u Rybnik.
1. Widzew | 28 | 39 | 1800:1925 |
2. INEA AZS | 28 | 36 | 1854:2060 |
3. ROW | 28 | 34 | 1709:2098 |
4. Odra | 28 | 34 | 1665:2141 |
5. ŁKS | 28 | 32 | 1674:2116 |
Wynik
Energa - Artego 91:59
418:14, 22:11, 34:19, 17:15
- Energa: A. Gajda 17 (5x3), E. Tłumak 15 (3), V. Bortelova 8 (2), J. Maksimović 6, M. Radwan 4 (1) oraz L. Murphy 16 (2), H. Radunović 9, V. Perostijska i P. Olszak po 6, N. Małaszewska 4
- Artego: L. Crisman 24, N. Mrozińska 11, M. Urbaniak 8 (2), S. Raymond 6, A. Tisdale 0 oraz M. Maj 6, I. Płaczkiewicz i K. Szybała po 2, S. Parus i M. Palacz po 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?