Przypomnijmy, że Karolina Karasiewicz zdobyła na nich dwa złote medale w kategorii Elity - zarówno w jeździe na czas, jak i w wyścigu ze startu wspólnego. Znakomicie spisały się też jej koleżanki z teamu TKK Pacific - Nestlé Fitness Cycling Team. Aurela Nerlo była druga w jeździe na czas Elity, Karolina Kumięga zdobyła srebro w jeździe na czas orliczek, a Anna Sagan została wicemistrzynią Polski orliczek w wyścigu ze startu wspólnego (w Elicie była czwarta).
- Kolarstwo to niby sport indywidualny, ale bez pracy całego zespołu, począwszy od sponsorów na mechaniku i fizjoterapeutach kończąc, nie byłyby możliwe sukcesy - powiedziała Karolina Karasiewicz, największa gwiazda imprezy - Dzięki trenerowi Leszkowi Szyszkowskiemu miałyśmy ustalonych kilka wariantów taktycznych na wyścig ze startu wspólnego. No i jeden z nich się sprawdził. Wtych ekstremalnych warunkach, upale, ważne były strefy bufetu, na których pomagali nam nasi rodzice.
Warto przeczytać
- Plan minimum zrealizowałam, czyli powtórzyłam osiągnięcie sprzed roku - stwierdziła Karolina Kumięga. - Ambicje i apetyty były nieco większe, ale tego dnia nie było mocy, żeby stanąć na najwyższym stopniu podium. W wyścigu ze startu wspólnego przedzierająca się na wyższą pozycję na finiszu jedna z zawodniczek wywiozła mnie na zewnętrzną i miałam upadek. Na szczęście bez większych konsekwencji zdrowotnych.
- W zeszłym roku miałam brąz teraz jest srebro więc jest postęp - dodała Anna Sagan. - Uznaję to za sukces. Ponadto pracowałyśmy też na dobre miejsce dla koleżanek w Elicie. Karolina Karasiewicz zdobyła dwa złota i cieszymy się, że to również efekt naszej pracy.
- To jest bardzo szczególny sezon, bo mamy igrzyska olimpijskie, a zmagamy się z pandemią - mówił trener Leszek Szyszkowski. - Mimo tych niesprzyjających warunków pokazujemy, że jesteśmy marką, która w każdej sytuacji dąży do realizacji planów. Stanowimy wielką kolarską rodzinę, bo na te sukcesy złożyła się praca wszystkich członków ekipy. Warto podkreślić, że Karolina Karasiewicz wywalczyła już międzynarodowe mistrzostwa Ukrainy, a teraz ma podwójne mistrzostwo Polski. Wypełniła wszystkie kryteria PZKol-u na igrzyska olimpijskie. Ale czy tam pojedzie, zależy od sztabu trenerskiego.
- Trwa pandemia, a mimo to klub przyśpiesza - podsumował Aleksander Wasilewski, prezes głównego sponsora Cereal Partners Poland Toruń Pacific. - Niesamowita praca wykonana w tym czasie przełożyła się na wielkie sukcesy. Ogromne słowa uznania za wyczyny na mistrzostwach Polski. Ten klub w po raz kolejny pokazał, że warto go wspierać.
Zobacz wideo:
Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?