Płacowa konkurencja między największymi sieciami handlowymi, takimi jak Lidl i Biedronka, mobilizuje do walki pracowników innych sklepów. Spór pomiędzy zarządem Tesco a zakładową „Solidarnością” trwa od początku roku. Związkowcy domagają się podwyżek rzędu 350 zł brutto.
To upokorzenie i kpina!
Jak podaje NSZZ Solidarność Tesco, podczas spotkania dotyczącego sporu zbiorowego w Krakowie, zarząd Tesco Polska, podał kwotę 42,97 zł brutto ( na etat) jako jedyną i ostateczną propozycję wzrostu wynagrodzeń w roku 2017.
- Grupa Tesco propozycją wzrostu wynagrodzeń na powyższym poziomie, w opinii „Solidarności”, obraża i upokarza pracowników w Polsce. Za ciężką pracę i wciąż przybywające obowiązki, lojalność i zaangażowanie, zakpiła sobie z pracowników. Propozycja podwyżki wynagrodzeń niższa niż minimalny wzrost płacy w naszym kraju w roku 2017, to „policzek wymierzony” pracownikom - oświadczają związkowcy na swojej stronie internetowej.
Czytaj też: Wypadek na moście w Toruniu
Działacze „Solidarności” nie boją się ostrych słów.
- Kolejny raz firma szuka oszczędności kosztem pracowników i na pracownikach Kwota 42,97 zł brutto jest tylko próbą zamknięcia im ust. Obawiamy się jednak, że skutek może być odwrotny! - piszą (całość tego oświadczenia na www.solidarnosc-tesco.pl).
Co na to zarząd Tesco Polska? I on wystosował oświadczenie, które przesłał jednej z gazet. Przypomina w nim, między innymi, o ubiegłorocznej podwyżce płac.
Nie było kwoty na etat?
„Kwestie dotyczące wynagrodzeń, świadczeń dodatkowych czy warunków pracy są dla nas kluczowe, chcemy bowiem być firmą konkurencyjną, o doskonałym poziomie obsługi klienta. Nasza długoletnia współpraca ze związkami zawodowymi oparta jest na otwartości i dialogu. Poinformowaliśmy organizacje związkowe o łącznej kwocie, jaką planujemy przeznaczyć na inwestycje w płace. Nie przekazywaliśmy jednak kwot podwyżek w przeliczeniu na etat - kwota podwyżek dla poszczególnych stanowisk jest cały czas przedmiotem dyskusji, zatem podane liczby nie mają pokrycia w rzeczywistości” - oświadcza zarząd Tesco Polska.
Zobacz też
Zarząd dodaje też, że o wszelkich zmianach zawsze w pierwszej kolejności informuje pracowników. Szczegóły dotyczące planu wynagrodzeń na lata 2017/18 planuje przekazać im w ciągu kilku najbliższych tygodni.
„Po ubiegłorocznej podwyżce, najniższe miesięczne wynagrodzenie w strukturach Tesco wynosi 2295 zł brutto na pełny etat dla osób z co najmniej 12-miesięcznym stażem pracy. W naszej firmie zatrudniamy ponad 26 tys. pracowników na podstawie umów o pracę” - czytamy w oświadczeniu.
W Toruniu też czekają
W samym Toruniu sieć ma cztery sklepy. Przy ulicach: Chrobrego, Reja, Wapiennej i Rydygiera (na zdjęciu). Pracownicy tych placówek też są zainteresowani podwyżkami.
Jak podkreśla „Solidarność”, w całej sieci pracownicy są przytłoczeni nadmiarem obowiązków, co nie wpływa dobrze na jakość obsługi.
Czytaj też: Dramatyczne wypadki przy pracy. Od początku roku zginęło już 8 osób
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (28.04.-04.05. 2017)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?