Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu rowerzyści nie czują się bezpiecznie. Znamy wyniki rowerowego raportu

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Ścieżka rowerowa na ul. Mickiewicza
Ścieżka rowerowa na ul. Mickiewicza Sławomir Kowalski/archiwum
Około 130 km oznakowanych tras rowerowych i od 5 do 6 tysięcy miejsc parkingowych - taką drogową infrastrukturę mają w Toruniu do dyspozycji cykliści. Od 2014 roku (z przerwą) przesiadkę z samochodu czy autobusu na rower ułatwiają też samoobsługowe wypożyczalnie tych jednośladów: 40 stacji rowerowych dla 400 rowerów i 4 stacje sponsorskie przy galeriach handlowych dla 40 rowerów.

Według przyjętego latem tego roku przez Radę Miasta programu rozwoju komunikacji rowerowej długość tras dla rowerów w Toruniu zwiększyć się ma ponad trzykrotnie - do około 411 km. Program zakłada, że w przyszłym roku na ten cel wydane zostanie nie mniej niż milion złotych, w 2022 roku co najmniej 1,5 mln, a w 2023 - minimum 2 mln.

POLECAMY WIDEO: Śniadanie - najważniejszy posiłek dnia. Dlaczego warto jeść śniadania?

Od trzech lat w Toruniu obowiązuje „Program poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów”. Na jego wdrażanie w projekcie przyszłorocznego budżetu zapisano 700 tys. zł, a na koszty związane z eksploatacją wypożyczalń rowerów miejskich - 1 mln 665 tys. zł.

Tyle liczby. A jak poruszanie się po mieście rowerem oceniają użytkownicy jednośladów? Stowarzyszenie „Rowerowy Toruń” zapytało o to uczestników szesnastu Rowerowych Spotkań Plenerowych, które odbyły się od lipca do października. W listopadzie natomiast przeprowadziło internetową ankietę na ten temat. Wyniki posłużyły do sporządzenia raportu pt. „Rowerem po Toruniu - problemy, potrzeby, oczekiwania”.

Polecamy

Jazda na raty

- Warunki do jazdy rowerem w Toruniu w ostatnich latach polepszyły się. Standardem są asfaltowe drogi rowerowe i u-kształtne stojaki, przybyło tras rowerowych przy ważnych arteriach - przyznają respondenci „Rowerowego Torunia”. - Wciąż jednak szwankuje wzajemne powiązanie tras. Czasami wynika to z warunków terenowych (na ul. Lubickiej i fragmencie Szosy Lubickiej oraz na placu Armii Krajowej), a czasami z nieuwzględnienia potrzeb rowerzystów przy projektowaniu ulic. Efektem takiego projektowania jest, wg raportu, brak ciągłości pasów rowerowych na tzw. obwodnicy starówki (chodzi o ciąg ulic: Wały gen. Sikorskiego, Szumana, Warszawska) czy przy Trasie Średnicowej Północnej w okolicy skrzyżowania z ul. Legionów. Po takich poprzerywanych pasach rowerowych jeździ się mniej bezpiecznie.

Zdaniem osób, które wypełniły ankietę, nowe trasy rowerowe są najbardziej potrzebne wzdłuż Bulwaru Filadelfijskiego, ulic Św. Józefa i Balonowej, Poznańskiej, Lubickiej i Szosy Lubickiej na odcinku Winnica i Plac Daszyńskiego, a także na Broniewskiego i Bema od Placu Hoffmanna do Reja.

Za mało jest w Toruniu ulic z tzw. uspokojonym ruchem - wynika z raportu. Uspokojeniu ruchu sprzyjają skrzyżowania równorzędne, małe ronda, wyniesione skrzyżowania i przejścia dla pieszych, spowalniacze, które zdaniem rowerzystów powinny być stosowane na większości ulic osiedlowych i dzięki którym nie baliby się korzystać z jezdni. Rowerzyści chcieliby również więcej kontrapasów, umożliwiających im jazdę pod prąd na ulicach jednokierunkowych. „W Toruniu takie rozwiązanie zastosowano głównie na starówce, a może ono niewielkim kosztem usprawnić komunikację rowerową i przy odpowiedniej organizacji ruchu poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniach” - czytamy w raporcie.

Czytaj także

Nie czują się bezpiecznie

Przepytani rowerzyści narzekali na zaniedbania w utrzymaniu ścieżek: utrudniającą widoczność zieleń na poboczach, zbyt rzadkie odświeżanie oznakowania i usuwanie opadłych liści.

- W Toruniu jest jeszcze wiele odcinków tras rowerowych z krzywej, zarośniętej trawą kostki betonowej i ze zbyt wysokimi krawężnikami. To m.in. fragmenty ścieżek przy szosach Olsztyńskiej, Lubickiej i Okrężnej, ulicach Olimpijskiej, Grudziądzkiej, Ugory i Wielki Rów – wyliczają rowerzyści.

Aż 42 procent ankietowanych nie czuje się bezpiecznie jeżdżąc rowerem po Toruniu. Poczucia bezpieczeństwa nie poprawia „skłonność do likwidowania przejazdów rowerowych (jak przy Szosie Lubickiej) bądź wygradzania ich nieprzepisowymi barierkami (jak przy skrzyżowaniu ul. Konstytucji 3 Maja z ul. Przy Skarpie)” - twierdzą autorzy raportu. Sceptycznie odnoszą się też do montowania na przejazdach mało skutecznych tzw. kocich oczek. Bezpieczeństwo rowerzystów i pieszych poprawiłoby, ich zdaniem, przede wszystkim uniemożliwienie kierowcom samochodów rozwijania nadmiernej prędkości. Cykliści uważają poza tym, że trasy rowerowe są za słabo oświetlone, a sygnalizatory świetlne ich dyskryminują każąc długo czekać na zielone światło.

- Nie uwzględnia się nas organizując objazdy na czas remontów dróg - twierdzą też rowerzyści załączając na dowód zdjęcia.

Według raportu miasto za mało też robi, by propagować zdrowy i przyjazny środowisku sposób przemieszczania się, jakim jest jazda na rowerze. Nie w pełni wykorzystuje również potencjał systemu roweru miejskiego.

Polecamy

Swój raport „Rowerowy Toruń” przekazał prezydentowi Torunia i Radzie Miasta. Można się z nim też zapoznać na stronie internetowej stowarzyszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska