Nie milkną echa wokół sporu w toruńskim Metronie. Zarząd regionu toruńskiej „Solidarności” apeluje do instytucji nadzorujących skarb państwa, aby zainteresowały się sytuacją w firmie.
Do protestów załogi, spowodowanych, między innymi, informacją o niewypłaceniu premii doszło latem tego roku. Pracowników poparły zakładowe związki „Solidarność” i „Metalowcy”. Władze Metronu zwolniły dyscyplinarnie z pracy szefów obu zakładowych związków. Ich sprawy toczą się w sądzie.
<!** reklama left>- Od tamtego czasu w zakładzie nic się nie zmieniło. Nie robi się nic, żeby wyprowadzić go z dołka - mówi Janusz Szabowski, zastępca przewodniczącego toruńskiej „Solidarności”. - Wszelkie próby negocjacji kończą się fiaskiem. W zakresie rozwiązania sporu zbiorowego nie udziela się informacji finansowych dotyczących funduszu płac, świadczeń socjalnych, czy pracowniczej kasy zapomogowo-pożyczkowej. Naszym zdaniem, jest to celowe utrudnianie działalności związkowej. Niczego nie można się dowiedzieć.
Związkowcom nie udało się też wyjaśnić informacji, że zakład sprowadza z Chin urządzenia, opatruje je własnym logo i sprzedaje dalej.
- W tej sprawie napotykaliśmy na taki sam mur milczenia jak w wielu innych - dodaje Janusz Szabowski.
Dlatego zarząd regionu toruńskiej „Solidarności” chce, aby sytuacją w zakładzie zajęły się instytucje nadzorujące skarb państwa. Ma tu na myśli również prokuraturę i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które - zdaniem związku - na razie opieszale traktują sygnały o tym co dzieje się w zakładzie.
W sekretariacie prezesa Metronu, Leszka Pilarskiego, poinformowano nas wczoraj, że przez cały dzień nie znajdzie on chwili, żeby porozmawiać z dziennikarzem.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?