Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno: Przebił psa widłami. Potem zabrał się za kota i konkubinę

Redakcja
Mężczyzna przyznaje się do zabicia psa, ale twierdzi, że zwierzę wydawało się chore i w ten sposób skrócił jego męki
Mężczyzna przyznaje się do zabicia psa, ale twierdzi, że zwierzę wydawało się chore i w ten sposób skrócił jego męki Archiwum Polska Press
Na jednej z posesji w powiecie wąbrzeskim doszło do bestialskich czynów. Pijany mężczyzna zrobił awanturę konkubinie. Kobieta wezwała policję wiedząc do czego może być zdolny. Kilka dni wcześniej zwyrodnialec brutalnie zabił kota i psa.

Do zdarzenia doszło w jednej z posesji w powiecie wąbrzeskim. Przestraszona kobieta zadzwoniła na policję, gdy W. szalał kompletnie pijany. Nie po raz pierwszy zrobił awanturę z zazdrości. Groził partnerce i używał wyzwisk.

Jak wykazały późniejsze badania, w chwili zatrzymania miał blisko 3 prom. alkoholu w organizmie.

Kobieta nie czekała, czy mężczyzna przejdzie od słów do czynów i wybiegła z domu. Kilka dni wcześniej widziała, do czego może być zdolny.

Wybiegła z domu i spotkała policję

Na szczęście na drodze do gospodarstwa kobieta spotkała policjantów skierowanych do interwencji przez dyżurnego komendy w Wąbrzeźnie.

Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany przez śledczych do wyjaśnienia.

Zobacz także:Śmiertelny wypadek z udziałem rowerzysty w Szychowie [ZDJĘCIA]

W czasie późniejszych zeznań kobieta oskarżyła go nie tylko o znęcanie się nad nią, ale również brutalne zabicie dwóch zwierząt.

W dniach poprzedzających policyjną interwencję Przemysław W. miał cisnąć o ziemię kotem, który w ten sposób zdechł, a psa, mieszańca w typie owczarka, przebił widłami.

- Zwłoki wyniósł na gnojownik, gdzie zostały odnalezione przez policjantów. Zabezpieczono również zdjęcia i krótki filmik, na którym widać, jak przytrzymuje zwierzę widłami - mówi Michał Goldyszewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Wąbrzeźnie.

Podejrzany, składając wyjaśnienia, tylko częściowo przyznał się do winy.

- Przyznaje się do zabicia psa, ale twierdzi, że zwierzę wydawało się chore i w ten sposób skrócił jego męki - mówi prokurator.

Trzy zarzuty za bestialskie zachowanie

Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: psychicznego i fizycznego znęcania się, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności, oraz złamania ustawy o ochronie zwierząt ze względu na okrucieństwo. Podejrzany jest znany miejscowej policji. Odpowiadał już za kradzież i jazdę pod wpływem alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska