62 proc. jego uczestników jest za ich utrzymaniem, wyraźnie mniej - 23 proc. - za liberalizacją, a jeszcze mniej - 7 proc. - za zaostrzeniem.
A z tego z kolei wynikałoby, że wielkie emocje w dyskusji o prawie aborcyjnym, nakręcane najpierw złożeniem w Sejmie przeciwstawnych sobie projektów ustaw, a potem falą protestów tych, którzy zaostrzania nie chcą - wszystko to nie przełożyło się na jakąś wielką zmianę w ocenie obowiązujących rozwiązań. Co nie znaczy, że wahadło społecznych nastrojów pozostaje nieruchome.
Zobacz także:Toruń. Czarny protest przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego
W porównaniu z poprzednim, marcowym badaniem CBOS, delikatnie, ale jednak wzrósł stopień przyzwolenia dla aborcji w większości szczególnych przypadków - takich jak zagrożenie życia, ciąża w wyniku gwałtu czy ciężkie uszkodzenie płodu.
Czas pokaże, czy to tylko epizod, czy może zwiastun stałego trendu. Tak czy inaczej, nie wpłynie to na jakość dyskusji o tej sprawie, bo obie strony tego sporu mają skłonność do wypowiadania się - prawem kaduka - za całe społeczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?