Walczą o nią nie tylko na ulicy

„Pałucki - oszczędności zacznij od siebie” i „Twoja szkoła może być następna” - takiej treści transparenty trzymali protestujący rodzice uczniów Gimnazjum nr 6, którzy próbowali blokować ulicę Stodólną.

<!** Image 2 align=none alt="Image 168427" sub="- Szkoła dla uczniów, nie dla urzędników - krzyczeli blokujący ulicę Stodólną rodzice uczniów Gimnazjum nr 6 Fot. Jarosław Czerwiński">Grupa obrońców „szóstki” - jak się określają rodzice uczniów Gimnazjum nr 6 przeciwni likwidacji szkoły - manifestowała na przyległej do gimnazjum ulicy Stodólnej. Były transparenty z napisami, m.in.: „Pałucki - oszczędności zacznij od siebie” i okrzyki: „Szkoła dla uczniów, nie dla urzędników”. Protestujący próbowali zablokować jezdnię na przejściu dla pieszych, ale uniemożliwiła im to policja.

Solidarności nikt nie zaprosił

- Mam nadzieję, że nasza demonstracja wpłynie na decyzję urzędników - powiedziała Sylwia Groblewska, jedna z protestujących matek. - Jeśli nie, będą kolejne manifestacje wraz z okupacją budynku szkoły.

<!** reklama>Walka o szkołę toczy się nie tylko na włocławskich ulicach, ale również w urzędowych gabinetach. Zdaniem oświatowej „Solidarności” uchwała o zamiarze likwidacji „szóstki” zawiera wady prawne.

Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Szkolnictwa Wyższego Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej złożyła wniosek o uchylenie uchwały do Ewy Mes, wojewody kujawsko-pomorskiego. Związkowcy argumentują, że projekt został negatywnie przez nich zaopiniowany, a do dnia, w którym przyjęto uchwałę, nie otrzymali informacji o odrzuceniu stanowiska wraz z uzasadnieniem. W piśmie do wojewody zwrócili również uwagę, że komisja międzyzakładowa nie została także zaproszona na posiedzenie Komisji Edukacji Rady Miasta, podczas którego omawiano kwestię likwidacji Gimnazjum nr 6, w razie rozbieżności stanowisk nie mogła przedstawić swojej opinii.

Uchwała zgodna z prawem?

- Wojewoda ocenia wszystkie akty prawa miejscowego - mówi Monika Budzeniusz, rzecznik prasowa prezydenta Włocławka. - Uchwała o zamiarze likwidacji jest zgodna z prawem. Prezydent zasięga opinii związków zawodowych, ale nie ma obowiązku udzielać odpowiedzi na ich stanowisko. Co do obecności związkowców na posiedzeniu komisji edukacji - posiedzenia są jawne, otwarte i każdy może na nie przyjść, nie potrzeba zaproszenia. Jeśli „Solidarność” interesuje się projektem w sprawie zamiaru likwidacji Gimnazjum nr 6, mogła być w kontakcie z Urzędem Miasta, dowiedzieć się, kiedy obraduje komisja i się stawić na jej posiedzeniu.

O tym, czy uchwała jest zgodna z prawem, zadecydują prawnicy wojewody. W przypadku jej uchylenia, byt Gimnazjum nr 6 zostanie przedłużony o co najmniej rok, co oznacza, że drugoklasiści będą mogli dokończyć naukę w tej szkole.

Gimnazja na celowniku

Tymczasem Urząd Miasta idzie za ciosem. W ekspresowym tempie przygotowano projekt uchwały o likwidacji szkoły, który ma ostatecznie przesądzić o jej losach. Radni będą nad nią obradować już na najbliższej sesji 24 marca.

Likwidacja „szóstki” to tylko początek wymazywania szkół z mapy edukacyjnej Włocławka. Zagrożone są kolejne gimnazja. Jest ich bowiem niemal tyle co podstawówek (14-16), a zdaniem urzędników prawidłowe proporcje to jedno gimnazjum na każde dwie szkoły podstawowe.