W sobotę odbyła się druga runda zawodów o Grand Prix Grudziądza w sportach siłowych i sprawnościowych. Najlepszy był Wojciech Piotrowiak.
<!** Image 2 align=none alt="Image 172734" sub="Na zdjęciu Przemysław Kotewicz podczas jednej z konkurencji - wyciskania Fot. Nadesłana">Zwycięzca zgromadził 45 punktów i o 4 wyprzedził triumfatora pierwszego turnieju, Michała Matczyńskiego. Na trzecim stopniu podium stanął Marek Matczyński, który wygrał w klasyfikacji masters, dla najstarszych zawodników. Tym razem nie wystąpili juniorzy. Siłacze musieli zmierzyć się z pięcioma konkurencjami.
- Mamy przygotowane zestawy kilkunastu ćwiczeń – tłumaczy Marek Matczyński, organizator zawodów. – Na każdym turnieju zmagamy się z wylosowanymi pięcioma. Liczy się wszechstronność.
<!** reklama>Zawody rozpoczęły się od wyciskania sztangi poziomo i martwego ciągu. W obu bezkonkurencyjny był Piotrowiak. Potem zawodnicy biegali z pieńkami, walcząc dosłownie do upadłego. Dwójka sportowców zanotowała bowiem tuż przed metą upadki, na szczęście niegroźne.
Z pieńkami związana była też kolejna konkurencja polegająca na ich przerzuceniu przez ustawioną przeszkodę w wysokości 4 m. Ta specjalność była nowością w rywalizacji grudziądzkich siłaczy. Na koniec wyciskano sztangę w przysiadzie.
Kolejna impreza z cyklu Grand Prix Grudziądza odbędzie się w sobotę 18 czerwca, także o godz. 14, na plaży „Delfin”.(kp)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?