Walne przegłosowało Aldiego, ale budowa nadal niepewna

[break]
Chodzi o 4,5 tysiąca metrów kwadratowych przy ul. Dziewulskiego, na których jest obecnie parking strzeżony na około 100 aut. Ma tu stanąć sklep Aldi. Grunt należy do Spółdzielni Mieszkaniowej „Rubinkowo”.

W kwietniu spółdzielcze walne zgromadzenie zdecydowało sprzedać ziemię. Inwestor oferuje 3,3 mln zł za grunt i sfinansowanie budowy nowych miejsc parkingowych m.in. wzdłuż pobliskiego deptaka, za 800 tys. zł.

Zarząd SM „Rubinkowo” przekonywał, że drugiej tak dobrej oferty nie będzie. Przeciwnicy, że sprzedaż zmiecie miejsca parkingowe, których nie sposób odzyskać, a lokalizowanie nowych w pobliżu żłobka, przy miejscu spacerów, jest złym pomysłem. Uważali też, że nie ma potrzeby spieniężania ziemi i domagali się rewizji sprawy.

Po wielu miesiącach sporu zarząd nieoczekiwanie zgodził się poddać sprawę pod powtórne głosowanie walnego. Już wiadomo, że przeciwnicy sprzedaży gruntu nie zdołali uchylić kwietniowej decyzji (137 osób głosowało za, 199 przeciw uchyleniu).

Ubolewają nad frekwencją na walnym. - Wywiesiliśmy na klatkach 200 plakatów o walnym, niestety, masowo znikały. Dziwne, wszystkim nam powinno zależeć na frekwencji w takiej sprawie - mówi Jerzy Berduszek, spółdzielca i przedstawiciel Stowarzyszenia „Nasze Rubinkowo”. - Nasze stowarzyszenie ma być głosem mieszkańców osiedla. Plany sprzedaży gruntu uświadomiły nam, jak jest on potrzebny.

Sprzedaż gruntu nie jest jeszcze przesądzona. Plany spółdzielni i inwestora pokrzyżował miejski Wydział Architektury i Budownictwa, odrzucając wniosek o warunki zabudowy tego miejsca. A bez niej sklep nie powstanie.

- Projekt zabudowy zbyt mocno i w sposób niedopuszczalny pomniejsza przestrzeń otwartą tej części osiedla, chodzi o chodniki i parkingi - uzasadnia Adam Popielewski, dyrektor WAiB. - Budynek powinien uzupełniać lub nawiązywać do już istniejącej linii zabudowy, a nie kolonizować wolne przestrzenie.

Inwestor złożył nowy wniosek, lokując sklep bliżej budynku Zespołu Szkół nr 16 i - jak podaje WAiB - odwołuje się od pierwszej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Według dyrektora WAiB, zrobił to po terminie.