Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wampir czyha tuż za rogiem

Tadeusz Oszubski
Wciąż dają znać o sobie. Przychodzą nie tylko metaforycznie w powieściach i filmach z cieszącego się ostatnio wielkim powodzeniem cyklu „Zmierzch”. Prawdziwe wampiry mają prawdziwą krew na rękach.

Wciąż dają znać o sobie. Przychodzą nie tylko metaforycznie w powieściach i filmach z cieszącego się ostatnio wielkim powodzeniem cyklu „Zmierzch”. Prawdziwe wampiry mają prawdziwą krew na rękach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 172446" sub="Wśród prawdziwych wampirów jest też wiele kobiet. Na zdjęciu po prawej: Jonathon „Tepes” Sharkey, wampir o politycznych aspiracjach.">Phoenix w stanie Arizona. Jesienią zeszłego roku para młodych ludzi, 24-letni mężczyzna i 21-letnia kobieta, umawia się z bezdomnym mężczyzną w średnim wieku, że ten za drobną opłatą będzie ich poił własną krwią. Do mrocznych transakcji przy obustronnym zadowoleniu dochodzi kilkakrotnie w domu wampirycznej pary. Któregoś październikowego wieczoru coś jednak poszło nie tak.

Bezdomny przyszedł, wypił drinka, wziął pieniądze od wampirów, lecz nie chciał złożyć im daniny. Wtedy sięgnęły one po kuchenne noże i zaatakowały. Ataki były na tyle nieporadne, że rannemu udało się uciec.

<!** reklama>Policję wezwali sąsiedzi zaniepokojeni hałasami i szamotaniną w mieszkaniu dziwnie wyglądającej i zachowującej się pary. Funkcjonariusze odkryli w mieszkaniu wampirów ślady świeżej krwi, a kilka przecznic dalej policyjny patrol natrafił na ciężko rannego bezdomnego. Ten, choć zwykle nie był przyjaźnie nastawiony do służb porządkowych, opowiedział ze szczegółami to, co mu się przydarzyło.

Parę wampirów wsadzono za kratki i w czerwcu czeka ją proces. Bezdomny trafił do szpitala. Można powiedzieć, że miał szczęście, bo niejeden atak prawdziwego wampira zakończył się dla jego ofiary tragicznie.

Życie dowodzi, że nie jest ważne, czy wierzy się w istnienie wampirów. Istotne jest, że wampir wierzy w to, że jest wampirem. Według psychiatrów, ludzie uważający siebie za wampiry dokonują okaleczeń i morderstw, ponieważ cierpią na schorzenia psychiczne, których główną przyczynę stanowią zaburzenia seksualne.

Czy taka była przyczyna zachowań pewnego nastolatka, które w listopadzie 2001 roku doprowadziły do tragedii? 16-letni Brytyjczyk Mathew Hardman dokonał wówczas na swojej sąsiadce, 90-letniej Mabel Leyshon, rytualnego mordu. Nastolatek też użył noża kuchennego. Zadał pani Leyshon, w jej mieszkaniu, 20 ciosów. Potem wyciął z jej klatki piersiowej serce i napił się krwi staruszki. Ujęto go następnego dnia. Śledztwo wykazało, że Hardman był przekonany, iż pijąc ludzką krew stanie się wampirem. Nastolatka skazano na 12 lat więzienia.

W marcu 2001 roku w Berlinie 21-letnia kobieta o imieniu Laura wybiegła na ulicę. Krzycząc, że jest wampirem i pragnie krwi, zaczęła atakować przechodniów. Kilka osób ucierpiało, zanim patrol policji schwytał niemiecką wampirzycę.

Wampiry dały o sobie znać także na Ukrainie. W lutym 2009 roku w Odessie stanęła przed sądem 30-letnia kobieta, posługująca się pseudonimem Diana. Śledczy ustalili, że odprawiała ona rytuały, w trakcie których piła krew nieletnich chłopców.

- Już w liceum zainteresowałam się magią, a kilka lat temu poczułam, że jestem wampirem - oświadczyła Diana.

Kobieta zmieniła wystrój swojego mieszkania malując na czarno ściany i sufit oraz wznosząc w salonie ołtarz dla mrocznych sił. Nocami przemierzała ulice Odessy i zwabiała do swego mieszkania bezdomnych chłopców. Poiła ich alkoholem, a gdy byli nieprzytomni, kładła na łóżko. O północy nacinała swym ofiarom żyły, krew wlewała do pucharu i po zmieszaniu jej z winem, wypijała.

Policja nakryła Dianę na gorącym uczynku. Funkcjonariusze znaleźli w jej mieszkaniu dowody uprawiania mrocznych praktyk, włącznie z czterema pijanymi nieletnimi, którym kobieta zdążyła utoczyć trochę krwi. Wampirzycę z Odessy skazano na 5 lat więzienia. Czy za kratami zaniknie jej żądza krwi?

Warto wiedzieć

Nietypowy kandydat

W 2009 r. Jonathon „Tepes” Sharkey wziął udział w wyborach na gubernatora stanu Minnesota. Nie wygrał. Sharkey jest i wampirem, i satanistą. Reprezentuje niezbyt liczną Partię Wampirów, Czarownic i Pogan, której jest założycielem.

Sharkey w trakcie kampanii wyborczej podkreślał, że jeśli wygra, będzie respektował swobodę wyznania. Opowiadał się przy tym za karą śmierci dla morderców i pedofilów. Proponował, by publicznie wbijać ich na pal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska