- To już od dawna nie jest wystawa, ani tym bardziej ozdoba starego miasta - tak nasza Czytelniczka mówi o pozostałościach plenerowej ekspozycji zdjęć pod średniowiecznym murem obronnym Torunia w okolicy baszty „Gołębnik”.
Z wystawy wielkoformatowych fotografii pozostały ze trzy, z widokiem z lotu ptaka na areszt śledczy i na nowy (jeszcze w budowie) most. Jest kilka opisów do nieistniejących już plansz, są puste stelaże i niedziałający ekran multimedialny. A wszystko obok uczęszczanej przez torunian i turystów trasy spacerowej.
Zobacz także: Toruń czekają rekordowe upały w sierpniu! Sprawdź kiedy i jakie?
Z dotacją
Kto powinien uprzątnąć resztki wystawy (lub ją odtworzyć)?
- To jest galeria, stworzona przez Stowarzyszenie „Grupa Falco 2” z siedzibą w Toruniu - odpowiada rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel. - W 2013 roku stowarzyszenie otrzymało dotację w otwartym konkursie ofert na wykonanie zadań publicznych gminy w zakresie wspierania rozwoju kultury i ochrony jej dóbr oraz podtrzymywania tradycji narodowej. Dotacja wynosiła 13000 zł i była przeznaczona na realizację projektu „Tworzenie i rozwijanie nowego sektora artystycznego wpisanego w obszar między Trzema Wieżami - organizacja galerii multimedialnej”. Galerię udostępniono, projekt został przez stowarzyszenie zrealizowany i rozliczony.
Jak przyznaje rzeczniczka prezydenta, wczoraj bez skutku próbowała się skontaktować z przedstawicielami stowarzyszenia.
„Nowości” miały więcej szczęścia. Jak dowiedzieliśmy się od Jarosława Balcerzewskiego z zarządu „Grupy Falco 2”, która zrzesza pilotów motoparalotniowych wykonujących m.in. zdjęcia z lotu ptaka, wystawa została zniszczona przez wandali w jeden wieczór.
Most we mgle nie wróci...
- Stało się to mniej więcej dwa miesiące temu, po kilku latach od udostępnienia galerii - mówi Jarosław Balcerzewski .
Przedstawiciel „Grupy Falco 2” przyznaje, że powodzenie wystawy przeszło najśmielsze oczekiwania autorów. Wielu przewodników przyprowadzało tu wycieczki, by pokazać im Toruń z innej perspektywy.
- Możemy oczywiście zlikwidować stelaże, ale uważamy, że szkoda rezygnować z galerii. Jesteśmy skłonni wystawę odtworzyć. Wykonanie nowych zdjęć bądź wykorzystanie tych, które mamy i montaż, to byłby nasz wkład. Potrzebujemy jedynie wsparcia finansowego na druk. Złożyliśmy w urzędzie już taką propozycję. Przygotowalibyśmy też opisy po polsku i angielsku.
Niestety, nie wróciłoby już chyba zdjęcie mostu we mgle - miało jakiegoś cichego wielbiciela (wielbicieli?), który je trzykrotnie ukradł! Większy kłopot sprawia tablica multimedialna. Niszczycielskiej sile chuliganów nie oparły się również te zainstalowane swego czasu przez miasto.
Polecamy: Pies Axel z Torunia już po skomplikowanej operacji!
Czytelnicy sygnalizują
O palących papierosy sprzedawcach i klientach targowiska przy Szosie Chełmińskiej już pisaliśmy. Kierownik działu targowisk i parkingów w spółce „Urbitor” Piotr Lampka obiecywał wtedy umieszczenie tam oznakowań, kierujących do wyznaczonych palarni. Obietnica została spełniona, ale palacze nic sobie ze znaków nie robią.
- W upał to jest jeszcze bardziej uciążliwe - mówi Czytelniczka, która robi zakupy na targowisku.
- Przygotowany jest już taryfikator kar pieniężnych m.in. za palenie na targowisku w niedozwolonych miejscach. Czeka na zatwierdzenie przez prezesa - mówi Piotr Lampka. - Dotyczy naszych kontrahentów handlujących na targowisku. Na klientów takiego wpływu nie mamy.
Dodajmy, że palenie między straganami na zadaszonym „rynku” może grozić pożarem.
Polecamy: Przemarsz policjantów przez toruńską starówkę [wideo]
NowosciTorun
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?