Warto poczekać na nowe promocje

Nasi Czytelnicy przekonali się, że wystarczy jeden telefon, aby rozwiązać kłopoty z Telekomunikacją Polską. Wczoraj gościem redakcji była Maria Piechocka, ekspert z TP SA.

<!** Image 2 align=right alt="Image 78751" sub="Telefon nie przestawał dzwonić. Maria Piechocka z TP musiała przedłużyć dyżur Fot. Tadeusz Pawłowski">Pod dyżurny numer dzwonili klienci TP z całego regionu. Zadawane pytania dotyczyły przede wszystkim podstawowych dla użytkowników spraw, ale niektóre, bardziej złożone, znajdą finał później. Maria Piechocka, główny specjalista Departamentu Public Relations TP SA, te szczególne przypadki obiecała wyjaśnić w najbliższym czasie.

Dzwonię z Torunia. Trzy lata temu, z powodu długów TP odłączyła linię telefoniczną w moim domu. Teraz, kiedy sytuacja materialna rodziny polepszyła się, chciałabym ponownie podłączyć telefon i korzystać z niego bez ograniczeń. Jak mogę to zorganizować?

Jeżeli sprawa zadłużenia jest już uregulowana, może Pani zgłosić się do salonu TP (przy ulicy Szerokiej w Toruniu), gdzie przedstawiciele pomogą Pani złożyć zamówienie na nowy telefon i zadbać o wszelkie formalności z tym związane. Obowiązująca opłata promocyjna za przyłączenie nowego numeru wynosi 10 złotych. Co więcej, plan TP 250 to dla Pani bardzo korzysta okazja, która przyznaje 4 godziny rozmów w miesiącu w kwocie 70 złotych. Kiedy umowę podpisze się na rok, to w promocji otrzyma Pani bezprzewodowy telefon za „złotówkę”.

Moje rachunki za abonament wynoszą 50 złotych, a za Internet płacę 66 złotych. Chciałbym obniżyć te wydatki, dlatego postanowiłem zrezygnować z telefonu stacjonarnego i zachować usługę dostępu do Internetu. Czy istnieje taka możliwość?

Oczywiście, można to zrobić. Ale nie jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ samo utrzymanie łącza będzie Pana kosztowało 36 złotych. Z prostego rachunku wynika, że zaoszczędzi Pan tylko 14 złotych. W tym przypadku mogę poradzić, aby poczekał Pan na nowe promocje. Warto pamiętać, że decyzję o zmianach można podjąć 90 dni przed wygaśnięciem umowy.

<!** reklama>Po roku przerwy ponownie zdecydowałem się podłączyć telefon stacjonarny TP. Czy jest szansa, aby odzyskać mój stary numer telefonu?

Nie ma takiej możliwości. Po kilku miesiącach zwolnione numery przechodzą do puli, z której korzystają nowi klienci TP. Ale jestem przekonana, że kiedy poprosi Pan o łatwy do zapamiętania numer, pracownicy TP spełnią te oczekiwania.

Niedługo moja umowa na Neostradę TP wygaśnie. Pod moją nieobecność przedstawiciele firmy zadzwonili do domu z propozycją przedłużenia umowy na kolejne dwa lata. Mąż zgodził się tylko na przysłanie ofert promocyjnych, ale po czasie w skrzynce pocztowej czekała na nas nowa umowa. Czy w tej sytuacji muszę ją podpisać?

Jeżeli nie jest Pani przekonana, jaką ofertę wybrać, a równocześnie nie minął jeszcze termin 30 dni, kiedy obowiązująca umowa wygaśnie, może Pani poczekać z tą decyzją. Już niedługo będziemy mieli dla naszych klientów więcej nowych propozycji.

Od roku korzystam z opcji internetowej TP Neostrada na godzinę, zgodnie z którą płacę złotówkę za każdą godzinę połączenia. Ostatnie cztery rachunki opiewały na kwoty 500, 700 złotych, a faktura wykazała, że korzystam z Internetu około 20 godzin dziennie. Uważam, że to niedorzeczne, jednak moja reklamacja nie została uwzględniona. Dlaczego?

Rozumiem Pańskie stanowisko. Bez wątpienia przed wysokimi rachunkami może uchronić umowa na stały nielimitowany dostęp do Internetu, ale Pan nie miał takich potrzeb. W tej sytuacji przekażę problem do odpowiedniej komórki interwencyjnej TP SA.