Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Większość europejskich lotnisk pogrążonych w chaosie, najgorsza sytuacja jest w Niemczech i Wielkiej Brytanii

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
PAP
PAP
Wiele lotnisk oraz linii lotniczych zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi, przez które są zmuszone do odwoływania lotów
Wiele lotnisk oraz linii lotniczych zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi, przez które są zmuszone do odwoływania lotów Fot. Rafał Meszka / Polska Press
Od kwietnia zostało odwołanych kilkadziesiąt tysięcy lotów, strajki i braki kadrowe paraliżują lotniska. Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych (ACI) przypuszcza, że latem opóźnienia będą nie do uniknięcia na dwóch trzecich europejskich lotnisk. Najgorsza sytuacja w lipcu zastała podróżnych w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii. Co jest przyczyną takiej sytuacji?

Ruch lotniczy odradza się szybko, odzyskaliśmy 86 proc. przepustowości z 2019 roku (czyli sprzed pandemii Covid-19 – red.), dodatkowo duża część ruchu przeniosła się na zachód od Ukrainy

- informował w maju dyrektor ds. zarządzania siecią Jacopo Passinotti w ACI zrzeszającej m.in. ponad 500 portów lotniczych europejskich.

Podróżni zmagają się z chaosem na całym świecie, jednak sytuacja w Europie jest wyjątkowo zła. Z danych firmy RadarBox.com zajmującej się śledzeniem ruchu lotniczego wynika, że w porównaniu do USA na Starym Kontynencie odwołano ponad dwukrotnie więcej lotów w okresie od kwietnia do czerwca. Między 1 kwietnia a 29 czerwca dziesięć najgorszych pod tym względem lotnisk w Europie odwołało 64,1 tys. lotów.

Problemy kadrowe europejskich lotnisk

Wiele lotnisk oraz linii lotniczych zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi, przez które są zmuszone do odwoływania lotów, a dodatkowo trzeba było radzić sobie ze strajkami pracowników zarówno lotnisk, jak i linii, m.in. British Airways, Ryanair, EasyJet i Lufthansy w minionych tygodniach.

Przyczyną problemów w tym sektorze jest fakt, że w trakcie pandemii wraz ze spadkiem liczby lotów ograniczono też zatrudnienie. Na całym świecie zwolniono - według grupy lobbingowej Air Transport Action Group - 2,3 mln osób, a najbardziej ucierpiała obsługa naziemna i kontrola bezpieczeństwa. Według badania opublikowanego w styczniu 2021 roku przez Europejską Federację Pracowników Transportu 58,5 proc. pracowników naziemnych lotnisk było w tym czasie bez pracy, a co najmniej 23 proc. zostało zwolnionych. Od kiedy popyt na latanie wraca do poziomu sprzed pandemii, na lotniskach brakuje personelu do obsługi bagaży, kontroli bezpieczeństwa, ochrony czy sprzątania i lotniska nie są w stanie obsługiwać zaplanowanych lotów.

Amerykańskie linie lotnicze również zredukowały personel podczas pandemii, jednak większość tamtejszych przewoźników, w tym duże linie American, Delta, United i SouthWest, rozpoczęła rekrutację, w trakcie której szkolenie może trwać kilka miesięcy, już w połowie 2021 roku.

Gdzie jest najgorzej?

Dane zebrane przez analizującą branżę lotniczą firmę Official Aviation Guide pokazały najgorsze lotniska w Europie. Od 1 lipca do 9 lipca najgorzej wypadło lotnisko Zaventem w Brukseli, gdzie 72 proc. lotów było opóźnionych, a 2,5 proc. odwołanych. Na dalszych miejscach uplasowały się m.in. porty lotnicze we Frankfurcie (68 proc. lotów opóźnionych i 7,8 proc. odwołanych), Paryżu na lotnisku Charlesa de Gaullea (62 proc. opóźnionych i 3,1 proc. odwołanych) i Amsterdamie na lotnisku Schiphol (61 proc. i 5,2 proc.).

Linie lotnicze odwołują tysiące lotów; niektóre powiadamiają o tym pasażerów tego samego dnia, a inne z wyprzedzeniem dokonują ogromnych cięć w swoich rozkładach. British Airways trafiły na pierwsze strony gazet w minionym tygodniu po ogłoszeniu odwołania 10,3 tys. lotów od sierpnia do końca października zaledwie dzień po anulowaniu 1500 lotów głównie w lipcu.

Analiza zajmującej się danymi o podróżach firmy Mabrian pokazuje, że British Airways wyprzedziło Turkish Airlines, jeśli chodzi o odwołanie największego odsetka lotów europejskich w pierwszej połowie lipca.

Tani niemiecki przewoźnik Eurowings znalazł się na szczycie zestawienia przy odwołanych 1007 lotach, stanowiących 11,8 proc. swoich wszystkich zaplanowanych przelotów.

Dyrektor sprzedaży i marketingu w Mabrian, Carlos Cendra, wyjaśnia, że jest to związane z tym, że linie te zaplanowały dużą część swojego ruchu na lotniskach, które są przepełnione np. Londyn Heathrow.

Eurowings miał prawie 5 proc. swoich lotów zaplanowanych z Londynu, podczas gdy Lufthansa miała tylko 3 proc. swoich lotów z Londynu

- argumentuje Cendra cytowany przez portal Euronews.

Kolejne linie na liście to British Airways - 8,7 proc. odwołanych lotów, Turkish Airlines - 6,9 proc. i szwajcarskie EasyJet - 5,9 proc.

Jak wynika z danych Mabrian chaos na lotniskach najbardziej odczują podróżni z Niemiec. Od 14 czerwca do 5 lipca odwołano w tym kraju 1482 loty zaplanowane na pierwszą połowę lipca, co stanowi 6 proc. wszystkich lotów z niemieckich lotnisk, a jednocześnie 27 proc. wszystkich odwołanych lotów z punktem początkowym lub docelowym w Europie.

Wielka Brytania zajmuje drugie miejsce, z 1060 lotami odwołanymi w tym okresie, co stanowi 3,2 proc. odlotów z tego kraju. W sumie w Europie odwołano od 1 do 15 lipca 5464 loty.

Źródło: PAP

lena

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Większość europejskich lotnisk pogrążonych w chaosie, najgorsza sytuacja jest w Niemczech i Wielkiej Brytanii - Portal i.pl

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska