Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielce prawdopodobne, że kijowianie, tak jak torunianie, będą jeździli bydgoskimi tramwajami

Sławomir Bobbe
Witalij Kliczko, były znakomity bokser, a obecnie mer Kijowa,  cały czas jest bardzo popularny
Witalij Kliczko, były znakomity bokser, a obecnie mer Kijowa, cały czas jest bardzo popularny Filip Kowalkowski
Jeszcze w tym roku PESA dostarczy pierwszy tramwaj dla stolicy Ukrainy. Chce też otworzyć tam nowy zakład produkcyjny.

Witalij Kliczko, mer Kijowa, przyjechał wczoraj na krótko do Bydgoszczy, by podpisać memorandum o współpracy z Pesą. Przyjechał do firmy, zapoznał się z produkcją, porozmawiał z ukraińskimi pracownikami i... poprowadził tramwaj podobny do tego, który trafić ma do Kijowa.

- To świetne, nowoczesne, komfortowe konstrukcje - chwalił Witalij Kliczko. - Kijów nie jest jeszcze do końca europejskim miastem, ale w tym kierunku zmierza. Jednym z warunków jest poprawa jakości transportu publicznego, a pomoże nam w tym współpraca z firmą PESA - powiedział Witalij Kliczko. - Chciałbym jednak, byśmy nie tylko kupowali tramwaje dla Kijowa, ale żeby ukraińscy pracownicy pracowali na Ukrainie, a PESA produkowała u nas, zatrudniając i płacąc podatki - nie krył mer Kijowa.

Ma w tym pomóc budowa zakładu w Kijowie, który powstanie w ciągu kilku lat.

- Przygotujemy cały algorytm działań, od dokumentacji technicznej i modelu funkcjonowania przedsięwzięcia - zapowiada mer Kijowa.

Zanim to nastąpi, PESA dostarczy około 50 tramwajów typu Twist na Ukrainę. - Pierwsze 50 tramwajów będzie zrobione u nas, kwestia tego, ile ich będzie później, jest sprawą otwartą. Jaką formę będzie miała ukraińska spółka - również. Prawdopodobnie będzie to montownia bądź drobna produkcja na miejscu - zdradza Maciej Grześkowiak, szef public relations firmy PESA.

Na Ukrainę trafią tramwaje Twist podobne do tych, które PESA dostarczała do Moskwy. Mają odpowiedni rozstaw osi, będą też musiały działać w temperaturze od minus 40 do plus 40 stopni Celsjusza.

- To wielkie wydarzenie dla naszego zakładu, ale myślę też, że dla całego miasta. Mer ma napięty grafik zajęć i porzucił inne obowiązki, by przyjechać do Bydgoszczy na kilka godzin. Memorandum to nie zwykła, prosta umowa o dostawie pojazdów. Chodzi o długoletnią współpracę, naukę i założenie przedsiębiorstwa - wyjaśnia Tomasz Zaboklicki, prezes firmy. - Nasi ukraińscy pracownicy to świetni fachowcy i dobry narybek do tego, by na bazie ich doświadczenia tworzyć w Kijowie zakład.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska