Zobacz wideo. Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski
Ogromne poruszenie w podtoruńskiej gminie. Mieszkańcy poszukiwali zaginionego sąsiada
W poniedziałkowe popołudnie pan Kamil opublikował w mediach społecznościowych dramatyczny apel o pomoc w poszukiwaniu taty. Mężczyzna wyszedł z domu w Wielkiej Nieszawce. Był w słabej kondycji psychicznej. Na reakcję mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Na początku wielu z nich sprawdzało okolice swojego domu i pobliskie ulice. Część udała się do lasu, część obserwowała tory. Z każdą minutą w akcję angażowali się kolejni mieszkańcy gminy. Poszukiwali pana Michała zarówno w Małej, jak i Wielkiej Nieszawce oraz w Cierpicach.
Warto przeczytać
"Bunkry czyste", "Majowa sprawdzona", "Szukamy koło Wisły" - mieszkańcy regularnie informowali za pośrednictwem mediów społecznościowych, kto sprawdził jakie rejony. Nowe komentarze pojawiały się co chwilę. W pewnym momencie trop padł na okolice ulicy Krętej i Zagrodowej, gdzie rzekomo miał być widziany pan Michał. Samochody momentalnie zaczęły kierować się w tamtą stronę. Cały wał rozświetlony był reflektorami aut.
Polecamy nasze grupy na Facebooku:
- Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
- Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
- Toruń Retro!
Mieszkańcy podejrzewali, że ich sąsiad, przestraszony, mógł gdzieś się schować. Zaglądali więc do pustostanów i potencjalnych kryjówek jak fort czy okolice ruin zamku krzyżackiego. Użyto nawet kamery termowizyjnej. W poszukiwania zaangażowanych było co najmniej kilkadziesiąt osób. Ci, którzy nie mogli brać udziału w akcji, wspierali mieszkańców na inne sposoby. - Jak ktoś zmarzł w Cierpicach, zapraszam na ciepłą herbatę, kawę albo żurek - napisał pan Tomasz.
Policja odnalazła mieszkańca Wielkiej Nieszawki
Sprawę zaginięcia zgłoszono także na policję. Funkcjonariusze sprawdzali okolice Wisły i inne miejsca na lewobrzeżu. Poszukiwania trwały wiele godzin. Policja wydała oficjalny komunikat w tej sprawie i prosiła wszystkie osoby, które znają miejsce pobytu zaginionego albo mogą udzielić jakichkolwiek informacji, o kontakt.
O pomoc zwróciła się także zaniepokojona rodzina oraz sąsiedzi. - Trzymam kciuki, że się wszystko dobrze zakończy i pan Michał się znajdzie - pisała jedna z mieszkanek. Podobnych komentarzy było dużo więcej, ale, jak pokazuje poniedziałkowe poruszenie, na słowach się nie skończyło. Mieszkańcy gm. Wielka Nieszawka potrafią się zmobilizować w trudnych chwilach, co udowodnili w poniedziałkowy wieczór. - Brawo dla społeczności nieszawskiej, że tak się potrafi zjednoczyć w pomocy - komentowała jedna z kobiet.
Na szczęście 48-latek odnalazł się we wtorek koło południa. Jest cały i zdrowy.
- Nie stało mu się nic złego. Funkcjonariusze odnaleźli go w mieszkaniu u znajomego - mówi asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej w Toruniu.
Po wykonaniu niezbędnych ustaleń mundurowi prowadzący czynności poszukiwawcze zakończyli swoje działania. - W imieniu całej rodziny z całego serca chciałbym podziękować za wielkie zaangażowanie w poszukiwaniach mojego taty. Jesteście wielcy. Dziękuję - zwrócił się do mieszkańców syn odnalezionego. A mieszkańcy odetchnęli z ulgą "Wspaniała wiadomość", "Na taki finał czekaliśmy" - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?