Wielka ozdoba toruńskiej starówki, kamienica przy ulicy Strumykowej 19, trafiła do rejestru zabytków [Zdjęcia]

Najniższe emerytury i renty po waloryzacji w 2021 roku

Wojewódzki konserwator zabytków wpisał do rejestru kamienicę przy ul. Strumykowej 19 w Toruniu. Z wnioskiem wystąpiła wspólnota mieszkaniowa, której dzięki temu łatwiej będzie teraz zdobywać fundusze na remont.

Co kryje się pod tynkiem?

Kamienica tego remontu bardzo potrzebuje i na pewno przy okazji będzie kopalnią skarbów oraz niespodzianek. Mieszkańcy przekonali się o tym już przy okazji wymiany skrzynek na listy. Po demontażu starej skrzynki, która znajdowała się w bramie okazało się, że pod spodem znajdują się polichromie. Zapewne kryją się one pod tynkami w całej bramie. Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ sklepienie, którego na szczęście nikt nigdy niczym nie zakrył, zdobi jedno z najładniejszych XIX-wiecznych malowideł jakie się w Toruniu zachowały.

Budynek powstał w latach 80. XIX stulecia, jest dziełem wiele razy przez nas wspominanego Georga Sopparta, który między innymi wzniósł także sporo kamienic na Bydgoskim Przedmieściu - przy ul. Sinkiewicza i na Rybakach.

"Kamienica przy ul. Strumykowej 19 w Toruniu jest przykładem wielkomiejskiej kamienicy czynszowej o bogatym, neorenesansowym wystroju elewacji frontowej i wysokim standardzie wystroju wnętrza - czytamy na facebookowej stronie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. - Soppart zastosował, podobnie jak w kilku innych swoich realizacjach, kontrast czerwonej cegły licowej z jasnym detalem z zaprawy tynkarskiej. Detal architektoniczny stosowany przez Sopparta odznacza się wysoką plastycznością, pozwalającą na uzyskanie efektów światłocieniowych i znaczną różnorodnością form czerpiących z neostyli. Niewątpliwie zarówno obfite zastosowanie detalu na elewacji frontowej, jak i wystrój wnętrza kamienicy na czele z pokrytą barwną polichromią sienią przejazdową, miał na celu podkreślenie rangi inwestycji i statusu mieszkańców kamienicy. Elewacja kamienicy ma również znaczną wartość jako element kształtujący najbliższe otoczenie urbanistyczne, zamykając od południa oś widokową ulicy Zaułek Prosowy".

Kto mieszkał w tak pięknym i reprezentacyjnym budynku?

Przy Strumykowej między innymi mieszkał razem z rodziną doktor Wieńczysław Doński, lekarz Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej, wspominany kiedyś w Albumie Rodzinnym "Nowości". Na liście lokatorów z 1923 roku znaleźliśmy wybitną śpiewaczkę i aktorkę Leontynę Karską, natomiast przed 1920 rokiem w kamienicy przy Strumykowej 19 mieszkał m.in. toruński rabin Izaak Rosenberg. Po drugiej wojnie światowej, na pierwszym piętrze mieszkali tu Weynowie.
Remont kamienicy już się rozpoczął. W 2019 roku wspólnota otrzymała 58.000 złotych miejskiej dotacji na remont i konserwację wystroju architektonicznego mansardy. Budynek wtedy nie był jednak wpisany do rejestru zabytków. Dzięki wprowadzonym kilka lat temu zmianom wspólnota mogła co prawda liczyć na dofinansowanie, jednak wysokość dotacji nie mogła przekraczać 50 procent nakładów koniecznych na wykonanie prac. Teraz dotacje będą mogły być wyższe, przed wspólnotą otwierają się także nowe możliwości ich zdobywania.

Oto jak na zdjęciach wygląda kamienica przy ulicy Strumykowej 19:

- Przygotowujemy dokumentację do dalszych prac - mówi Małgorzata Janas z firmy Janasowie Nieruchomości, która nowym toruńskim zabytkiem zarządza.

Skoro już o remontach i miejskim wsparciu mowa, koniecznie trzeba wspomnieć o napisach reklamowych, które zachowały się na fasadzie budynku i zostały jesienią 2019 roku pięknie odrestaurowane przez panie konserwatorki z UMK. Wiekowa reklama odzyskała blask i kolory dzięki programowi renowacji tego typu pamiątek prowadzonemu przez Biuro Toruńskiego Centrum Miasta.