Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki letni test toruńskich kąpielisk

Piotr Lampkowski
W upalne dni, na basenie na ulicy Przy Skarpie, od samego rana można spotkać amatorów kąpieli
W upalne dni, na basenie na ulicy Przy Skarpie, od samego rana można spotkać amatorów kąpieli Sławomir Kowalski
Lato w pełni i choć pogodę mamy w kratkę, to są dni kiedy marzymy tylko o tym, żeby położyć się na kocu a w zasięgu wzroku mieć basen lub jezioro.

Nasz test kąpielisk miejskich i położonych w pobliżu Torunia zaczynamy od popularnego i jedynego basenu na wolnym powietrzu przy ulicy Przy Skarpie.

Dojazd

Najłatwiej dojechać w pobliże basenu tramwajem nr 1 lub nr 5. Niewiele dalej znajduje się jedyny przystanek autobusowy linii 23, który odjeżdża z Placu Katarzyny co 35 minut.

Przed kompleksem znajduje się sporej wielkości parking, ponieważ obiekt jest częścią terenu MOSiR-u, na którym znajdują się jeszcze boiska i korty.

Bez problemu można dojechać tu również rowerem ścieżką biegnącą od centrum miasta aż do samego basenu. Szkoda tylko, że MZD nie pomyślał o położeniu po stronie basenu chodnika dla pieszych, który kończy się na wysokości przystanku na rogu Szosy Lubickiej i ulicy Przy Skarpie.

Woda

Woda jest czysta, ale nie dowiemy się o jakiej temperaturze, bo na przeznaczonej do tego tablicy brak jest informacji. W tak upalny dzień jak wczorajszy, zanurzenie się w chłodnej wodzie, która nie miała czasu się ogrzać, przynosi wyczekiwaną ulgę. Słychać dyskretny szum urządzeń filtrujących, czuć lekki zapach chloru. Pływanie jest przyjemne. Na dnie widać trochę piachu, ale w niczym on nie przeszkadza i nie sprawia wrażenia jakoby basen był brudny.

Plaża

Za basenem znajduje się plaża, na której można rozłożyć koc lub ręcznik. Piasek jest czysty, szkoda tylko, że teren piaszczysty nie został rozciągnięty na całą szerokość obszaru zajmowanego przez basen. Część niezagospodarowana zarasta w niekontrolowany sposób, a mogłoby tam powstać małe boisko do siatkówki plażowej.

Bezpieczeństwo

Na basenie obecnych jest aż czterech ratowników - wypada więc po jednym na każdą nieckę basenu. Kiedy przygotowywaliśmy tę relację wszyscy siedzieli w okolicy dwóch największych basenów, dopiero później jeden z nich przeniósł się w pobliże najgłębszej niecki. Jest tu tylko jedna budka z małą gastronomią oferująca zapiekanki, frytki oraz lody i zimne napoje. Trochę mało jeśli weźmie się pod uwagę, ile ludzi pojawia się na basenie w weekendy.

Czystość

Teren jest zadbany i uporządkowany. Widać krzątających się pracowników technicznych. Toalet nie jest za wiele, ale są utrzymane w porządku. Dziwi tylko brak możliwości zamknięcia się w przebieralni, w których brakuje choć jednego haczyka na powieszenie ubrań i nie ma ławki, na której można usiąść.

Basen dysponuje czterema nieckami: dwoma o głębokości 1,2 metra, jedną o głębokości 1,5 metra i brodzikiem dla najmłodszych, w którym jest również zjeżdżalnia.

Dodatkowe atrakcje

Wokół kompleksu mamy las położony na skarpie wiślanej, boiska do koszykówki, piłki nożnej oraz kort tenisowy. Basen Na Skarpie to godny następca „Wodnika” i basenu na Jordankach, ale czy nie za mały jak na 200 tysięcy mieszkańców?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska