Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie emocje w derbach koszykarzy. Dogrywka dla Anwilu Włocławek! [zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń
Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń Oliwia Nowak/Paweł Czarniak
Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, były piękne akcje, ale też i sporo błędów. Derby w Hali Mstrzów Anwil Włocławek - Twarde Pierniki dla gospodarzy, ale decydowały dopiero dwie ostatnie minuty dogrywki.

Konferencja prasowa po meczu Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń

od 16 lat

Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń 84:78 (18:24, 15:13, 26:18, 14:18, d. 11:5)

ANWIL: Mathews 20 (1), Petrasek 14 (2), 12 zb., 5 bl., Bell 14 (2), Dimec 10, Łączyński 2 oraz Dykes 14, Nowakowski 8, Szewczyk 2, Bojanowski 0, Kowalczyk 0.
TWARDE PIERNIKI: Cel 20 (2), Diduszko 14 (2), Amigo 14, 10 zb., Roić 10, 10 zb., 9 as., Manigat 8 (2), 7 zb., 6 as. oraz Eads 8 (1), Janczak 4, Kołodziej 0, Samsonowicz 0.

Anwil wciąż walczy o jak najwyższe rozstawienie plya off, a wygrywając po raz drugi praktycznie gwarantowali sobie wyższą pozycję na koniec sezonu zasadniczego od lokalnego rywala. Obie drużyny nieco osłabione, z powodu drobnych urazów nie mogli zagrać środkowi Łukasz Frąckiewicz i Przemysław Karnowski.

Pierwsze akcje należały do gości, a zwłaszcza Bartosz Diduszki, Anwil odpowiedział "trójkami" Bella i Petraska. To był bardzo intensywny mecz z obu stron, ale początkowo to torunianie grali mądrzej i przeważali: po "trójce" Eadsa było już 13:19. To była kwestia nie tylko dobrej defensywy i skuteczności, ale także przewagi na atakowanej tablicy (9:1 w zbiórkach ofensywnych do przerwy, a w cały meczu aż 22 zebrane piłki w ataku).

Było już +8 dla torunian, którzy jednak w 2. kwarcie zaczęli się spieszyć i grać bardziej nerwowo w ataku. Kilka razy także spudłowali wolne i włocławianie krok po kroku odrabiali straty. Coraz częściej pozycje znajdował sobie Jonah Mathews.

Anwil coraz mocniej broił, ale też wykorzystywał problemy rywala pod koszem, gdy zmęczeni Cel z Amigo (razem 16 pkt do przerwy) usiedli na ławce. W 17. minucie asysta Mathewsa, punkty Szewczyka i gospodarze objęli prowadzenie. Nie na długo jednak, bo mądrze prowadzeni przez Rogicia goście jeszcze przed przerwą odbudowali niewielką przewagę (33:37). Włocławianie nie mogli wstrzelić się z dystansu, mieli zaledwie 21 procent w 1. połowie w tym elemencie.

Przemysław Frasunkiewicz: - Widać poprawę w naszej grze, może poza skutecznością. Jak brakowało nam sił, to pomogła nam publiczność. Rywale zagrali bardzo dobry mecz, mimo że byliśmy do tego przygotowani. Dogrywka była dla nas kolejną nauką przed najważniejszą fazą sezonu. To była bardzo mocno koszykówka na poziomie play off. Obie drużyny ani na moment nie odpuszczały.

Po przerwie Anwil rozpoczął od 9:2 i objęcia prowadzenia. Trener Ivica Skelin musiał prosić o przerwę, żeby znaleźć sposoby na coraz szczelniejszą defensywę rywali. Torunianie nie pozwoli Anwilowi na odjazd, a niemoc w ataku z dystansu przełamali Cel i Manigat. To nie była jeszcze duża przewaga, ale jednak włocławianie skuteczniej znajdowali przewagi na parkiecie (52:47), a w obronie zmuszali goście do coraz trudniejszych decyzji. Ważne były także przewinienia, włocławianie pewnie trafiali z wolnych, w przeciwieństwie do Twardych Pierników. W 29. minucie Anwil nagle odjechał na 10 punktów, gdy Nowakowski najpierw zablokował Eadsa, a potem zaraz trafił z dystansu.

Ivica Skelin: - To był bardzo trudny mecz, ale interesujący dla kibiców. To był piękny koszykarki wieczór. Naszym problemem był kiepski start po przerwie, pozwoliliśmy rywalom na łatwe punkty, a potem musieliśmy gonić. Gdy straciliśmy Amigo ucierpiał poziom naszej defensywy i nie byliśmy w stanie zdobyć punktów spod kosza.

To są derby i tu nie ma nic pewnego. Na początku ostatnie kwarty było już tylko 59:57 po trafieniu Amigo. To była walka cios za cios, a wszystko mogło rozstrzygnąć się w ostatniej minucie. Mogło, bo Manigat w ostatniej akcji fatalnie przestrzelił z dystansu, a wcześniej goście nawet prowadzili 72:70 po wolnych Diduszki.

W dogrywce mało było spokoju, mnóstwo nerwowych akcji. Torunianie prowadzili 78:75 po wolnych Cela, ale wtedy arcyważną "trójkę" trafił Bell, a dwie kolejne akcje to efektowne wjazdy pod kosza Mathewsa (82:78). Nie można także pominąć efektownych bloków Petraska, których Amerykanin uzbierał aż 5. Z kolei z drugiej strony o jedną asystę od triple-double był Rogić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wielkie emocje w derbach koszykarzy. Dogrywka dla Anwilu Włocławek! [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska