Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście
– Rzeczywiście, na Wiśle mamy w tym momencie niski stan wody, jak podaje IMGW, jest to około 140 cm – potwierdza Rafał Maszewski, autor serwisu pogodawtoruniu.pl. – W ostatnich dniach mieliśmy co prawda niewielkie wahania stanu wody, które były związane z działalnością elektrowni we Włocławku, ale były to niewielkie 20-, 30-centrymetrowe różnice.
Synoptyk przewiduje, że za kilka dni poziom wody w Wiśle powinien znów na krótki czas się podnieść.
– Na początku przyszłego tygodnia dotrze do nas woda z opadów, które występowały na południu kraju. Stan może przekroczyć 170 cm, ale to nie potrwa długo – dodaje Rafał Maszewski.
Wisła z rekordowo niskim stanem wody?
Czynników wpływających na tak niski stan wody w największej polskiej rzece jest kilka.
– Powtarzające się okresy bezopadowe, brak pokrywy śnieżnej zimą, która na wiosnę by zasiliła rzekę, a także wysokie temperatury i intensywne parowanie wody. Obniża się także poziom wód gruntowych, a to one obecnie zasilają rzekę w największym stopniu. Gdy nie ma wystarczającej pokrywy śnieżnej, ich poziom także opada – tłumaczy klimatolog.
Polecamy
– Obecny stan wody w Wiśle pokazuje, że sytuacja hydrologiczna w kraju nie wygląda dobrze i nie zanosi się, by się zmieniła. Ostatnie większe przepływy były w 2010 roku, później mamy już do czynienia raczej z niskim stanem wód, nie występują powodzie. Być może jeszcze w sierpniu zbliżymy się do rekordowo niskiego, około 90-centrymetrowego poziomu – dodaje Rafał Maszewski.
Katarzynka i Wanda na razie nie osiądą
Dziennie kilkadziesiąt kursów po miejskim odcinku Wisły robią toruńskie statki wycieczkowe. Ich kapitanowie obserwują stan wody w rzece i przyznają, że jest on niski, ale póki co większych problemów on nie powoduje.
– Na razie pływamy normalnie. Były lata, że nie było w ogóle przepływu na drugą stronę Wisły, a teraz jeszcze da radę się tam dostać – zwraca uwagę Zbigniew Karolewski, który od 13 lat jest kapitanem statku wycieczkowego Katarzynka II. – Na południu Wisła trochę przybrała po opadach, około 30,40 cm, ta woda powinna być za tydzień – ocenia.
Kapitan większego z toruńskich statków – Wandy, póki co też pływa spokojnie. – Na razie stan wody nie sprawia nam trudności, problemy mogłyby się pojawić, gdyby stan się obniżył poniżej metra – mówi Dariusz Dębski, kapitan statku Wanda.
Co z Festiwalem Wisły?
W dniach 14-15 sierpnia z kolei w Toruniu będzie trwał największy w Polsce zlot statków i łodzi rzecznych. Czy niski stan wody może okazać się dla uczestników festiwalu przeszkodą? Odpowiada rzecznik prasowy imprezy, Jacek Kiełpiński:
Polecamy
– Łodzie, które biorą udział w festiwalu, zanurzają się na głębokość maksymalnie 30-40 centymetrów, więc obecny stan wody, choć dramatycznie niski, nie powinien być problemem – zapewnia Kiełpiński. - Pierwsi uczestnicy już płyną, w ten weekend wyruszą z Warszawy i za tydzień, pierwszego dnia festiwalu, będą we Włocławku. Nawet jeśli po drodze zdarzają się kłopoty, łódź osiądzie na mieliźnie, to nie ma problemu, żeby się z niej szybko wydostać – dodaje.
W tym roku Festiwal Wisły rozpoczyna się 12 sierpnia we Włocławku. 14 sierpnia festiwalowa armada przypływa do Torunia, a zakończenie imprezy przewiduje się na poniedziałkowy wieczór 15 sierpnia. W programie m.in. darmowe rejsy, Jarmark “Nadwiślańskie Smaki” czy stoiska edukacyjne oraz warsztaty rękodzieła. Impreza, oprócz – rzecz jasna – koryta Wisły, będzie odbywać się na Błoniach Nadwiślańskich (Przystań Toruń) oraz plaży miejskiej koło Zamku Dybów.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?