Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witajcie w naszych slumsach

Joanna Pociżnicka-Posadzy
Mieszkania w nowoczesnych blokach miały być przepustką do lepszego świata. Sposobem na oddzielenie grubą kreską tego, co było wcześniej. Nie wyszło. Dzisiaj tak zwany socjal przy Olsztyńskiej w Toruniu jest wręcz symbolem porażki władz miasta.

Mieszkania w nowoczesnych blokach miały być przepustką do lepszego świata. Sposobem na oddzielenie grubą kreską tego, co było wcześniej. Nie wyszło. Dzisiaj tak zwany socjal przy Olsztyńskiej w Toruniu jest wręcz symbolem porażki władz miasta.

<!** Image 2 align=none alt="Image 194746" >

Po sześciu latach budynki przypominają zdewastowane pustostany. Bliżej im do nowojorskich slumsów niż spokojnego blokowiska na obrzeżach miasta. Odrapane ściany, popisane klatki schodowe, powybijane szyby... Taki widok wita nas od wejścia. Masz ochotę tu zajrzeć?<!** reklama>

Będzie pięknie!

Zapowiadał prezydent Michał Zaleski, kiedy dumnie obwieszczał, że oto na ulicy Olsztyńskiej powstanie nowoczesne osiedle bloków socjalnych i komunalnych. Z jeszcze większą dumą wręczał klucze nowym lokatorom.

Budowę osiedla rozpoczęto w 2005 roku. W pierwszym etapie wybudowano cztery budynki, liczące 127 lokali socjalnych o powierzchni od 30 do 46 metrów kwadratowych. Wykończone pod klucz i pachnące farbą mieszkania czekały na przybycie nowych lokatorów. Miało być nowocześnie, elegancko i porządnie. Rzeczywiście, bloki w niczym nie przypominały budynków socjalnych.

- Dowoziłem tu materiały na budowę - wspomina jeden z mieszkańców. - Mówiłem do żony: „Hania, tu będzie nam dobrze. Los na loterii wygraliśmy”. Myślałem sobie, że okolica zaciszna, a skoro bloki nowe, to i ludzie będą młodzi, przyjaźni.

Niestety, sąsiedztwo nie do końca spełniło oczekiwania mężczyzny i jego żony.

Bloki socjalne wkrótce zaczęły się zaludniać. Nowe mieszkania otrzymali m.in. mieszkańcy baraków przy ulicy Letniej, budynków przeznaczonych do rozbiórki czy też lokali zadłużonych. Co jakiś czas pojawiały się wprawdzie głosy, by nie tworzyć nowoczesnego getta, ale przecież pomysł był już w fazie realizacji, nie wypadało się wycofać.

Lokator z problemami

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w takich przypadkach obowiązek zabezpieczenia lokalu socjalnego ciąży na gminie - tłumaczy Magdalena Krzyżanowska z Biura Prasowego Urzędu Miasta Torunia. - Ponadto część rodzin, zamieszkujących w blokach socjalnych, ze względu na trudną sytuację finansową i mieszkaniową, ujęta była na listach mieszkaniowych. Dotyczy to przede wszystkim rodzin wielodzietnych, liczących po 9, a nawet 10 osób. Lokale socjalne przy ul. Olsztyńskiej zostały m.in. przeznaczone dla rodzin, które na mocy wyroków sądowych miały być eksmitowane z dotychczas zajmowanych mieszkań.

Szybko okazało się, że mieszkańcom „socjalów” i tym z „komunalnych” trudno się jest dogadać. Konflikty pojawiły się niemal od razu.

- Skaranie boskie z tą hołotą - mówi pani Elżbieta, która w blokach komunalnych mieszka od czterech lat. W tym czasie chuligani wybili jej okna balkonowe, kilka razy wyzywali i grozili. - Najbardziej denerwuje mnie to, że my musimy płacić czynsz, uiszczać opłaty za prąd i wodę, a oni nie. My doceniamy wartość mieszkania, dbamy o nie. A oni, niech pani spojrzy - wszystko poniszczyli. Ludzie całe życie ciężko pracują, żeby zarobić na to, co im miasto dało za darmo. I co z tego zostało?

Ryszard Głowacki, kolejny lokator, dzisiaj czuje się oszukany. Nie tak miało wyglądać jego życie. - Nikt nas nie uprzedzał, że będziemy mieszkać na takim osiedlu. Powiem krótko - chuligaństwo i patologia.**

Mimo że osiedle jest pod stałym nadzorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, animatorów osiedlowych oraz policji, trudno tu mówić o spokoju.

- Najtrudniej przekazać dzieciakom, które do nas przychodzą, że nauka, wykształcenie są w życiu rzeczą priorytetową - mówi Konrad Burzyński, animator osiedlowy od początku, czyli dokładnie od 6 lat. Wraz z 5 innymi osobami prowadzi świetlicę środowiskową i zajęcia przeznaczone dla trzech grup: dzieci, młodzieży i seniorów. - Że wychylić się ponad przeciętną, osiągnąć coś w życiu nie jest oznaką słabości, a siły.

- W domu dzieciaki słyszą, że szkoła jest ważna, ale widzą coś zupełnie innego. Odbierają sprzeczne komunikaty. Naszym obowiązkiem jest wysłuchać, pomóc, doradzić, ale nie oceniać - dodaje Katarzyna Ambrosiewicz. - Tu dzieci mają mieć spokój i ciszę, bo tego brakuje im w domach.

Pracujesz? Jesteś frajerem

O tym, co dzieje się za ścianą, nikt mówić nie chce, jednak interwencje policji są tu na porządku dziennym.

- Ludzie nie chodzą do pracy, więc czas spędzają na piciu i szukaniu kłopotów - mówi „Lewy” (imienia nie zdradza, bo „nie jest konfidentem”).

Według Magdy, która mieszka w „socjalach” od 2 lat, społeczność dzieli się na kilka grup.

- Są patole, czyli zupełni degeneraci. Piją cały czas, dopóki nie umrą. Są cwani, czyli ci, którzy w życiu jakoś sobie radzą. Kradną, handlują narkotykami. W kryminale są znani - wylicza. - Kolejna grupa to niezaradni, którzy narobią dzieci, a utrzymać ich nie ma kto. Ci sobie siedzą, popijają i czas jakoś leci.

Ćwiczymy model getta

Przykładów pozytywnych jest niewiele. - Jak ktoś sam się utrzymuje, zarabia i jakoś sobie radzi, to się nie wychyla, bo nie ma się czym chwalić. W tym środowisku to oznaka frajerstwa - mówi Marlena (25 lat, jedno dziecko, cztery lata na „socjalu”).

Problem nie jest nowy. O zjawisku nowoczesnego getta mówił kilka lat temu socjolog z UMK, prof. Ryszard Borowicz. - Najłatwiej tanio wybudować miniosiedle, w błyskach fleszy oddać klucze i mówić o „polityce społecznej miasta”. Tymczasem w takiej grupie problemy się nie dodają, tylko mnożą. Grupa się stabilizuje i wzmacnia, krzepnąc w dotychczasowym stylu życia. Porządna mniejszość, która chce coś ze sobą pozytywnego zrobić, wykorzystać rzucaną wędkę, przez resztę ściągana jest skutecznie w dół. Każdy znający temat wie, że dążyć należy do rozpraszania, a nie kumulowania budownictwa socjalnego. W Polsce, niestety, na razie ćwiczymy model getta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska