Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w toruńskich fontannach nie nadaje się do mycia - przestrzega po raz kolejny sanepid

Redakcja
Toruński Flisak oraz towarzyszące mu żabki od lat cieszą się niesłabnącą popularnością nie tylko wśród turystów
Toruński Flisak oraz towarzyszące mu żabki od lat cieszą się niesłabnącą popularnością nie tylko wśród turystów Jacek Smarz
- Podczas Śniadania na Trawie dzieci myły sobie co chwilę ręce w zapchanym wodotrysku na Rynku Staromiejskim - sygnalizuje Czytelniczka.

[break]
Choć w niedzielę rano wszystko było w porządku, to jednak już po południu problem zauważalny był z daleka. Niecka pod Flisakiem zaczęła tak szybko wypełnić się wodą, że w końcu przelała się na schody, a następnie na brukową kostkę Rynku Staromiejskiego.

Tryskające żabki zamoczyły nogi, a nastoletni miłośnicy wody rozpoczęli radośnie wybierać ją z niecki rękoma. Z problemem udało się jednak dość szybko uporać, ponieważ - jak sprawdziliśmy w poniedziałek rano - fontanna ponownie cieszyła oko bez awarii.

Zapchane żabki

- Kontrola fontanny przy Flisaku prowadzona jest na bieżąco. Administrator dwa lub trzy razy dziennie powinien sprawdzać, czy wszystko jest w porządku - mówi Piotr Winiarski z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, który opiekuje się fontannami w mieście. - Ta fontanna na Rynku Staromiejskim cieszy się ogromną popularnością wśród turystów oraz mieszkańców. Niestety wiąże się to również z tym, że co chwilę ktoś wrzuca coś do środka. Ciastka, papierki, kije... Czasem niewielka rzecz potrafi sprawić, że od razu zapcha się kratka w koszu przelewowym. Podobnie jest z żabkami. Często woda zamiast lać się dzióbka wylewa się spod nich. A wszystko przez to, że ktoś wepchnął im kawałek patyka.

Nasza Czytelniczka zauważyła, że zarówno przed awarią, jak też w czasie jej trwania, dzieci myły sobie ręce w miejskim wodotrysku, co wzbudziło jej niepokój. Czym prędzej zadzwoniła więc do naszej redakcji.

- Od lat zaskakuje mnie, że rodzice pozwalają swoim pociechom radośnie chlapać się w wodzie, w której kąpią się również gołębie. Myją ręce, twarze... Opiszcie to! - mówi Czytelniczka.

Lęgną się drobnoustroje

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Joannę Biowską, rzeczniczkę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu.

- Zawsze powtarzamy, że fontanny nie są zbiornikami przeznaczonymi do kąpieli. Niestety wiele osób nagminnie chłodzi się w nich podczas upałów. Ważne, aby ludzie byli świadomi, że każdy robi to na własną odpowiedzialność - mówi Joanna Biowska. - Warto wspomnieć, że w każdej fontannie z nieckami mamy do czynienia ze stojącą wodą, a więc namnażają się w niej różne drobnoustroje, co może mieć przykre konsekwencje dla naszego zdrowia. Taka nieprzebadana woda bezwzględnie nie nadaje się do picia.

Kilka lat temu fontanna przy Flisaku przeszła kapitalny remont. Tuż przed przypadającymi w 2014 roku jej setnymi urodzinami.

Na temat

Czytelnicy sygnalizują

- Kultura przy kasie w popularnych supermarketach.

- W niektórych sieciowych sklepach czuję się klientem tylko do momentu dojścia do kasy. Kasjerki nabiją towar i przesuwają dalej. Nie czekają, aż go spakuję, tylko od razu rozpoczynają kasowanie kolejnej osoby - opowiada Czytelniczka. - Za każdym razem, gdy zwracam im uwagę, aby chwileczkę poczekały, patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwaka. Do kultury obsługi w Niemczech jeszcze nam daleko. Tam zawsze zostawiają klientowi chwilkę, aby mógł spokojnie się spakować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska