Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda szykuje pozew sądowy za „pikantne maile”. Autor publikacji nawet się z tego cieszy

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik w przyszłym tygodniu złoży pozew w sądzie dotyczący medialnych doniesień na temat jego rzekomych intymnych relacji z podległą urzędniczką. - Nie boimy się tego, nawet się z tego cieszymy - powiedział nam Łukasz Mordarski, autor publikacji na temat kontrowersyjnych maili.

FLESZ - Ukraińcy chcą więcej zarabiać, chętniej myślą o własnym interesie i osiedleniu na stałe w Polsce

Pod koniec października 2019 roku portal krknews.pl opublikował kilka maili, które wojewoda Piotr Ćwik jakoby wysyłał do swojej podwładnej. Z treści można wnioskować, że szef wojewódzkiej administracji i pracownica jego urzędu mieli romans. Już wcześniej na tym portalu pojawiały się teksty sugerujące taką zażyłość, ale dopiero po ujawnieniu pikantnych wiadomości wojewoda zdecydował się na pozew sądowy.

- Nie boimy się tego, nawet się z tego cieszymy - powiedział nam Łukasz Mordarski, autor publikacji na temat kontrowersyjnych maili.

Jego zdaniem przed sądem będzie można zweryfikować, czy maile są autentyczne i jakie relacje łączyły wojewodę z podwładną.

Wojewoda był gdzie indziej?

Piotr Ćwik kilka razy publicznie zaprzeczał, że napisał owe pikantne wiadomości. Uważa, że ktoś je spreparował. Policję zawiadomił o włamaniu na swoją skrzynkę mailową.

W jednym z rzekomych maili czytamy: „mam nadzieję, że nasz weekend będziesz dobrze wspominała”. W ów weekend był np. na jubileuszu OSP w Jawiszowicach. W innym jest informacja o zarezerwowaniu hotelu na weekend. Wtedy z kolei był na uroczystościach w katedrze wawelskiej i turnieju siatkarskim w Skawinie. A w jeszcze inny weekend, który miał spędzić z urzędniczką koło Żywca, towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas wizyty w Skawinie i otwierał posterunek policji w Jodłowniku.

Nie było rozmowy

Dlaczego takich informacji wojewoda nie przekazał dziennikarzowi krknews?

- Sprawa jest delikatna, chciałem porozmawiać o tym najpierw z wojewodą, a gdy nie było reakcji, wysłałem pytania do biura prasowego - opowiada Łukasz Mordarski. - Dostałem odpowiedź potwierdzającą, że podany w mailach adres skrzynki wojewody jest autentyczny, urzędniczki nie i że wojewoda nie jest autorem maili. A kiedy zapytałem o delegacje wojewody i urzędniczki, on zorganizował konferencję, podczas której poinformował, że zgłasza na policję doniesienie o włamaniu na jego skrzynkę - mówi dziennikarz. I dodaje, że na ową konferencję nie został zaproszony.

Odmowę ujawnienia wykazu delegacji krknews zaskarżył do sądu. Co ciekawe - taką listę dostała inna redakcja. Z naszych informacji wynika, że wyjazdy służbowe wojewody raczej nie pokrywają się z delegacjami jego urzędniczki. A pracownicy Urzędu Wojewódzkiego zwracają uwagę, że wojewoda nie jeździ na szkolenia, chyba że na organizowane przez MSWiA.

- Staraliśmy się zweryfikować informacje z maili na tyle, na ile było to możliwe. W żadnej publikacji nie napisaliśmy, że autorem maili jest wojewoda - mówi Mordarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wojewoda szykuje pozew sądowy za „pikantne maile”. Autor publikacji nawet się z tego cieszy - Dziennik Polski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska