Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Czy Rosja jest gotowa na przeprowadzenie kolejnego ataku na Kijów? Bartłomiej Kucharski: Jest to niemożliwe

Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
- Jedyne, czego można żałować, to mała skala ukraińskich ataków na Rosję - powiedział portalowi polskatimes.pl Bartłomiej Kucharski, ekspert ds. wojskowych.
- Jedyne, czego można żałować, to mała skala ukraińskich ataków na Rosję - powiedział portalowi polskatimes.pl Bartłomiej Kucharski, ekspert ds. wojskowych. Fot. Facebook/General Staff of the Armed Forces of Ukraine
- Jedyne, czego można żałować, to zbyt mała skala ukraińskich ataków - powiedział portalowi polskatimes.pl ekspert ds. wojskowych z magazynu „Wojsko i Technika”, Bartłomiej Kucharski. Zwrócił również uwagę na to, dlaczego Niemcy mogą obawiać się ukraińskich ataków na terytorium Federacji Rosyjskiej oraz ocenił możliwość ataku Rosjan na terytorium Finlandii, która wraz ze Szwecją stara się o przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Jaki potencjał militarny ma obecnie na Ukrainie Rosja?

Federacja Rosyjska aktualnie raczej nie ma znaczącego potencjału militarnego na Ukrainie. Jest on może relatywnie duży, ale Rosja nie ma sił wystarczających do podjęcia decydujących działań. Owszem, jest ona zdolna do prowadzenia działań ofensywnych, ale nie jest zdolna do dużej, szczególnie spektakularnej i szybkiej ofensywy. Raczej nie będziemy mieli do czynienia z działaniami w stylu amerykańskich ofensyw w Iraku. Nie należy tracić z oczu tego, że mimo wszystko Federacja Rosyjska ma większy potencjał militarny aniżeli Ukraina, mimo wsparcia zachodniego. Oczywiście pojawiają się archaiczne wręcz typy uzbrojenia, jak na przykład czołgi T-62, natomiast Rosjanie mają je jeszcze skąd wziąć. Ukraina ma tutaj mniejsze możliwości. Może dojść do takiej sytuacji, że Rosjanie nie tyle za pomocą finezji zdołają pokonać Ukraińców, o ile oczywiście im się to uda, ale Ukraińcom może zabraknąć środków materialnych, a Rosjanie będą w stanie odnaleźć jeszcze jakieś starsze typy uzbrojenia i amunicji. Niekoniecznie musi do tego dojść, ale takie zagrożenie istnieje.

Jak ocenia pan szanse, że rosyjskie ataki ponownie skupią się na zachodnich terenach Ukrainy lub podejmą kolejną próbę zdobycia Kijowa?

Jest to aktualnie niemożliwe, ponieważ Rosjanie nie mają teraz odpowiednich sił. Jest możliwość, że skoncentrują oni stosunkowo duże siły w niedalekiej przyszłości. W ciągu kilku miesięcy byliby w stanie takie siły zgromadzić, przy czym zależeć to będzie od ewentualnego powodzenia w Donbasie. Jeżeli uda im się osiągnąć cele w Donbasie przy akceptowalnych stratach, mogą ruszyć dalej. My widzimy ogromne straty rosyjskie, natomiast dla społeczeństwa i gospodarki rosyjskiej mogą być one relatywnie mniej odczuwalne, aniżeli nam się wydaje. Zależnie od rozwoju sytuacji w Donbasie i na Południu, ewentualnie w ciągu paru miesięcy możliwe będzie podjęcie ofensywy w rejonie Kijowa, bądź z Donbasu dalej na zachód.

Czy Ukraińcy mają więc możliwość przeprowadzenia kontrofensywy? Niemcy obawiają się, że Ukraina może wykorzystać przekazaną jej broń do ataku na terytorium Rosji. Czy takie obawy są uzasadnione?

Spotkałem się z tą informacją, nie pamiętam natomiast, czy był to news medialny czy oficjalna wypowiedź jakiegoś członka władz niemieckich. Rzeczywiście Ukrainie zdarzało się atakować terytorium Federacji Rosyjskiej, zresztą uważam, że jedyne czego można żałować to zbyt mała skala tychże ataków. Pamiętamy w pierwszych dniach chociażby ataki na lotniska rosyjskie za pomocą pocisków "Toczka". Z czego takie obawy mogą wynikać? Trudno powiedzieć. Pamiętajmy, że Niemcy, szczególnie w wyniku długiej obecności armii radzieckiej w NRD mają pewne problemy z oderwaniem się od swojej przeszłości. Mówiąc wprost, Niemcy podczas II wojny światowej były państwem skrajnie agresywnym i zbrodniczym. Można odnieść wrażenie, że po II wojnie światowej niemieckie społeczeństwo stało się dla odmiany w pewnym sensie niesamodzielne strategicznie, to znaczy Niemcy boją się o to, że każdy ich bardziej stanowczy krok może wywołać reakcję związaną z wypominaniem im Oświęcimia, rzezi Warszawy bądź innych tego typu zbrodni. Mam wrażenie, że po części może chodzić o zwykły strach przed podjęciem decyzji, żeby ona się nie odbiła negatywnie na ich pijarze. Wiem, że z naszej perspektywy wychodzi im dokładnie odwrotnie, natomiast perspektywa Berlina może być inna. Drugim argumentem może być to, że jakaś część niemieckich polityków ma powiązania z rosyjskim biznesem, jak na przykład były kanclerz Gerhard Schröder, który dopiero niedawno rozstał się z posadą w Gazpromie. Może to również mieć pewne znaczenie, przy czym pamiętajmy, że na dłuższą metę Rosja dla Niemiec nie jest jakimś bardzo ważnym partnerem gospodarczym i przypuszczam, że nieco dziwna polityka Berlina wynika właśnie z odpowiedniego lokowania kapitału przez rosyjskie spółki, które uzależniają w ten sposób od siebie odpowiednie osoby o znaczących wpływach. Wymiana gospodarcza z samą tylko Polską jest znacząco większa aniżeli z Rosją i Białorusią razem wziętymi. To powinno działać otrzeźwiająco na Berlin.

Czy Rosja jest w stanie zareagować militarnie w związku z procesem przyjęcia do NATO Szwecji i Finlandii?

Szczerze mówiąc chciałbym to zobaczyć. Rosjanie próbowali w 1940 roku i wyszło im równie wspaniale jak na Ukrainie. Owszem odnieśli zwycięstwo, bo odebrali Finlandii znaczne terytorium, sporą część gospodarki natomiast ponieśli znacznie większe straty niż Finowie i nie zdołali podbić nieporównywalnie słabszego kraju. Pamiętam historię fińskiego lotnika, który na przestarzałym już wówczas amerykańskim myśliwcu, strącił 6 nowoczesnych radzieckich bombowców w jednym locie. Przypuszczam, że tego typu historie byłyby podczas hipotetycznej obecnej wojny codziennością. Jeżeli Rosja nie jest w stanie sobie poradzić z jedną, samą stosunkowo biedną i słaba Ukrainą, to miałaby się jednocześnie rzucać na Finlandię? To byłoby zwyczajne samobójstwo, nie mówiąc o ataku na bardziej oddaloną od Rosji Szwecję.

"Lenin powiedział kiedyś, że kapitaliści sami sprzedadzą komunistom sznur, na którym komuniści zachodnich kapitalistów powieszą. Wychodzi na to, że Putin sam ten sznur postanowił wypróbować"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska