Tłumy na ulicach toruńskiej starówki przez całą niedzielę to najlepszy dowód na to, że formuła, a przede wszystkim idea WOŚP tylko zyskuje na wartości. Do puszek wolontariuszy kwestujących dla głównego toruńskiego sztabu trafiło 178 tys. zł.
- Chyba udało się nam spełnić oczekiwania mieszkańców - cieszy się Bartosz Malicki, szef sztabu na starówce. - Z danych przekazanych przez policję wiemy, że na Rynku Staromiejskim, Bulwarze Filadelfijskim i w okolicach bawiło się ok. 8 tys. osób. Przyszły, bo uważały, że warto.
Mniejsze też zagrały
Do kwoty zebranej na starówce trzeba dodać ponad 86 tys. zł, które w swoich puszkach przynieśli wolontariusze ze sztabu przy SP nr 1.
- W niektórych puszkach było po 3 tys. zł, a dzieci dostawały pisemne podziękowania od mieszkańców - z dumą mówi Anita Nowak, szefowa „jedynkowego” sztabu.
O wielkim sukcesie mogą mówić też w III LO na Skarpie, gdzie działał trzeci toruński sztab WOŚP. Tamtejsi wolontariusze zebrali 77 tys. zł. W sumie więc toruński finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończył się oszołamiającą i rekordową kwotą 341 tys. zł.
Tu warto przypomnieć, że poprzedni rekord pochodzi z 2013 roku. Wówczas Toruń zebrał 311 tys. zł.
Pani oddała biżuterię
- Tegoroczny finał był wyjątkowy ze względu na polityczną nagonkę na Orkiestrę. Trochę baliśmy się, co będzie, ale ludzie przeciwnikom Owsiaka nie uwierzyli - mówi Michał Moczadło, szef sztabu WOŚP w Bydgoszczy. - W niedzielę było wiele wzruszających momentów. Wiem, że warto to dalej robić, że jest dla kogo i jest z kim.
W Bydgoszczy do tej pory doliczono się 270 tys. zł. Podobnie jak w innych miastach trwają jeszcze aukcje internetowe, więc kwota na pewno urośnie.
- Przyszła do nas pani z całą garścią biżuterii. Powiedziała, że chce, byśmy to wszystko oddali na licytację. Wyjaśniła, że te precjoza kojarzą się jej z poprzednim życiem, które ma już za sobą. Teraz żyje na nowo, a te klejnoty niech służą dzieciom - dodaje Michał Moczadło.
We Włocławku do tej pory doliczono się ponad 148 tys. zł.
- Czekamy jeszcze na puszki ze szkół i pieniądze z licytacji. Niektóre z nich trwać będą do końca stycznia, inne zakończą się wcześniej - mówi Beata Krajewska z włocławskiego sztabu.
Pół tysiąca wolontariuszy, którzy kwestowali w Grudziądzu, zebrało ponad 132 tys. zł. Do tej kwoty dołożyli się też sportowcy, którzy wzięli udział w orkiestrowym biegu.
- W zeszłym roku mieli 20 tys. zł i obiecali przynieść więcej. Udało się. Zebrali 24 tys. zł - opowiada Edyta Ogonowska ze sztabu w Grudziądzu. - Wychodzi nam, że statystyczny mieszkaniec naszego miasta dał na WOŚP 1,5 zł. To duża kwota, która naprawdę napawa nas dumą. Wszystkie zebrane przez nas pieniądze w asyście policji pojechały do banku.
Podczas 24. już finału Wielkiej Orkiestry zbierano datki na doposażenie oddziałów pediatrycznych, onkologicznych i kardiochirurgicznych oraz godną opiekę nad seniorami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?