WOŚP Toruń. Sprzęt od orkiestry ratuje życie. Mamy konkretne przykłady
WOŚP Toruń. Komu pomogła orkiestra?
2014 rok miał być jak dotąd najszczęśliwszy dla Ani i Jacka, małżeństwa 30-latków, którzy oczekiwali na narodziny swojego pierwszego, upragnionego dziecka. Franek miał przyjść na świat w marcu, a oni już od stycznia wili rodzinne gniazdo, urządzali pokój dziecięcy, kupowali ubranka, planowali pierwsze wspólne wakacje. Aż do samego końca ciąża przebiegała prawidłowo i nic nie wskazywało, że będą problemy. Franek przyszedł na świat o czasie z wagą ponad 3,5 kg. Potem się okazało, że jego nerki nie funkcjonują prawidłowo – jedna z nich jest niedorozwinięta i nie spełnia swojej roli.
Zobacz też:
28 Finał WOŚP w Toruniu. Zobacz program i atrakcje
- W Toruniu lekarze bardzo się starali, ale nie potrafili nam pomóc. Zostaliśmy skierowani do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie Franek przeszedł skomplikowaną operację, potem długie leczenie. Dziś funkcjonuje prawie normalnie, musimy tylko badać mocz i uważać na dietę – opowiadają rodzice. - We wszystkich szpitalach, które odwiedziliśmy, był sprzęt od WOŚP. Począwszy od foteli dla rodziców, na których mogą oni odpocząć, aż po skomplikowane aparaty do dializ, USG, tomografii komputerowej. Nasz syn korzystał z wielu z nich. Dzięki temu sprzętowi udało się go zdiagnozować i wyleczyć.