Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wreszcie wbiją tutaj łopatę - pojedziemy szybciej

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
W ostatni poniedziałek sierpnia ruszy oficjalnie budowa odcinka autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem. Kończy się ustalanie kwestii finansowych inwestycji.

W ostatni poniedziałek sierpnia ruszy oficjalnie budowa odcinka autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem. Kończy się ustalanie kwestii finansowych inwestycji.

Pierwotnie zakładano, że budowa 62-kilometrowego odcinka A1 między Nowymi Marzami pod Grudziądzem a toruńskimi Czerniewicami oficjalnie ruszy 15 sierpnia. Tak zapowiadali przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i konsorcjum Gdańsk Transport Company. To ono ma koncesję na budowę i eksploatację tego odcinka A1.

<!** reklama>Termin został przesunięty o dziesięć dni. Ministerstwo Finansów zaakceptowało już umowę między GTC a podległą Ministerstwu Infrastruktury Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Budowa kilometra grudziądzko-toruńskiego odcinka A1 ma kosztować 11,7 miliona euro. 191 mln euro to osobny koszt trzech mostów na tej trasie. Te pieniądze wyłoży GTC, a w zasadzie firmy tworzące konsorcjum. W zamian przez około 30 lat będzie pobierać opłaty za przejazd odcinkiem A1, który ma być gotowy w ostatnich miesiącach 2011 roku.

- Uroczyste wbicie pierwszej łopaty na budowie odcinka autostrady między Grudziądzem a Toruniem jest planowane na poniedziałek 25 sierpnia - mówi Ewa Łydkowska, rzecznik prasowa GTC. - Odbędzie się na jego pierwszym kilometrze w okolicy Nowych Marz.

Tymczasem GTC właśnie w Nowych Marzach kończy budowę innego odcinka A1 - między tym miejscem a Swarożynem pod Tczewem. Ma on 65 kilometrów. Zostanie otwarty dla ruchu prawdopodobnie w połowie października, o ponad miesiąc przed terminem.

Przypomnijmy, że od grudnia ubiegłego roku kierowcy korzystają już z pierwszego oddanego przez GTC pomorskiego odcinka A1. To 25-kilometrowy fragment trasy między Swarożynem a Rusocinem pod Gdańskiem. Tu łączy się on z obwodnicą Trójmiasta.

Tak więc już jesienią znacznie skróci się czas podróży między Grudziądzem a Gdańskiem, Sopotem i Gdynią. Za trzy lata - między Toruniem a Trójmiastem. I, oczywiście, między Toruniem a Grudziądzem.

Sporo niewiadomych jest natomiast w przypadku dalszej budowy A1 - od toruńskich Czerniewic w kierunku południowym. Przez okolice Włocławka autostrada ma dojść do węzła w Strykowie pod Łodzią. Tu A1 skrzyżuje się z autostradą A2.

144-kilometrowy odcinek Toruń-Stryków zbuduje firma wyłoniona w przetargu ogłoszonym przez GDDKiA. Szacuje się, że ta inwestycja będzie kosztować około miliarda euro. W większości - około 700 mln euro - ma zostać opłacona z funduszy unijnych.

Ten odcinek A1 także ma być gotowy w ostatnich miesiącach 2011 roku. Może z tym być jednak poważny problem. Inwestycja na tym fragmencie jest znacznie mniej zaawansowana niż między Grudziądzem a Toruniem.

Jest też problem z przejściem autostrady przez pradolinę Bzury i Neru na północy województwa łódzkiego. Rośnie tu, m.in., rzadki las - łęg jesionowo-olszowy. Wystepują też cenne gatunki zwierząt. Cała pradolina jest chroniona przez program „Natura 2000”. Możliwe, że na tym obszarze autostradę trzeba będzie poprowadzić estakadą lub drogą okrężną.

- Obecnie trwa na tym obszarze inwentaryzacja i tzw. waloryzacja przyrodnicza - wyjaśnia Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska