Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy na biało. Felieton "Cały ten pop"

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Pixabay
Pokaż lekarzu, co masz w garażu - to powiedzonko znane, a nawet kultowe. Takie niby złośliwe, ale nie za bardzo, bo w przedinternetowym stylu, kiedy to jeszcze nie waliliśmy się po łbach na fest.

W każdym razie powiedzonko wiecznie żywe, jak towarzysz Lenin, bo reanimowane przy okazji każdej antylekarskiej szczujni - że biorą, że pazerni, że w łepetynach im się przewraca… I tak sobie o tych garażach pomyślałem teraz, kiedy trafiłem na info z Włoch, że już koło setki zarażonych koronawirusem lekarzy zmarło ratując chorych. I kilkadziesiąt pielęgniarek.

Cóż, ciekawe, czy we Włoszech też mają myśl złotą o garażu albo jakąś podobną, czy to nasz polski wdzięk. Pewnie mają, w końcu natura ludzka wszędzie podobna jest. W każdym razie wszędzie jakoś przestaliśmy lekarzom tych garaży zazdrościć, a ich zarobki kompletnie przestały nas uwierać. Swoją drogą zarobki mityczne z lekka, bo przeciętny lekarz, żeby wskoczyć na poziom przeciętego piłkarza z ligi drugiej, musi najpierw z 10 lat się uczyć dniami i nocami, potem zaiwaniać na dwa etaty przynajmniej i jeszcze nieustająco mocować się z koszmarnym stresem. Bo przyznajmy, że jak śmiesznej pani od bociana na lekcji w TVP pomiesza się średnica z obwodem, to będzie ubaw, ale jej błąd zaraz ktoś wyprostuje. Błędu lekarza zwykle nie wyprostuje już nikt.

A właściwie to czemu ci lekarze tak nas irytują? Bo bądźmy szczerzy brutalnie - ludzie generalnie nie przepadają za tymi, których uważają za lepszych od siebie. Czyli tymi, którzy są mądrzejsi, bogatsi i mają większy społeczny prestiż. Lekarze w dużej części spełniają wszystkie te kryteria, co stawia ich w pozycji kiepskiej - są zawsze na pierwszej linii frontu zawiści. I diabelnie łatwo przeciwko nim wykrzesać emocje paskudne, kiedy komuś jest to do czegoś potrzebne.

I dlatego pewnie nie tylko mnie ruszają dziś ci dobrzy ludzie, którzy za swoje trzynaste emerytury kupują sprzęt ratownikom czy lekarzom. Tylko co będzie potem? Bo teraz, w biedzie, to kochamy bić im brawo. Widziałem w telewizorze - i pan Mateusz bił, i pani z mężem na balkonie biła, i pan minister z wiernym rzecznikiem bił i inni panowie ważni też. No po prostu wszyscy pokochaliśmy ludzi w bieli i zupełnie nic nam już nie przeszkadza. Choć ciekaw jestem niezdrowo, czy ta pani posłanka Józefa z PiS, co to krzyczała „niech jadą!” do rezydentów, rozważających, czy nie emigrować za chlebem, też brawo biła. Pewnie biła, najgłośniej i najdłużej. W końcu polityk dzielny zawsze wyczuje ludowy klimat.

Wielkanoc online

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska