Wśród pochowanych tam Habsburgów jest najdłużej panujący władca Franciszek Józef, owiana legendą jego żona Sisi i ich jedyny syn Rudolf, który w miłosnym afekcie zastrzelił siebie i młodszą wybrankę. Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, należący do zakonów żebraczych, wybrano nieprzypadkowo, by podkreślić marność dóbr doczesnych.
W dawnych czasach, przed wprowadzeniem trumny do kościoła, przeor pytał: „Kto pragnie wejść?”. Marszałek dworu odpowiadał: „Jego wysokość cesarz Austrii, król Węgier”. Mnich ponownie pytał: „Nie znam takiego, kto chce wejść?”. Odpowiedź: „Cesarz, apostolski król Węgier, król Czech i Moraw, Dalmacji. Słowacji, Chorwacji, Słowenii, Galicji, Lombardii, Jerozolimy, arcyksiążę Austrii, wielki książę Siedmiogrodu, Toskanii i Krakowa...”. Przeor mimo to nalegał: „Nie znam cię. Kto chce wejść?”. Usłyszawszy te słowa, marszałek klękał i mówił: „Skruszony grzesznik, który prosi o zmiłowanie Boże”. Dopiero wówczas orszak z trumną mógł wejść do kościoła, w którego podziemiach znajdują się sarkofagi potężnych Habsburgów. Wiele z nich zdobią, jeśli to właściwe słowo, wyrzeźbione skrzyżowane piszczele i czaszki, często w cesarskiej koronie.
Grobowiec Marii Teresy
Najokazalszy grobowiec zajmuje Maria Teresa (po trzy metry szerokości i wysokości i sześć metrów długości), u nas pamiętana przede wszystkim z udziału w pierwszym rozbiorze Polski. Maria Teresa spoczywa w jednym grobowcu z mężem Franciszkiem I Lotaryńskim, z którym miała 16 dzieci. Ich pierwszy syn, a czwarte dziecko z kolei, przyszły cesarz Józef II, w życiu unikający patosu i patetyczności, okazał się wielkim reformatorem. Wśród 6000 dekretów wydał i ten wprowadzający trumnę wielokrotnego użytku. Dla oszczędzenia drewna i odzieży, w której chowano zmarłych, nakazał używanie trumny z otwierającym się dnem i ubieranie zmarłych w specjalny całun. Jednak dekret o trumnie wielokrotnego użytku był tak powszechnie krytykowany, że cesarz musiał go wycofać.
Polecamy
W Krypcie Cesarskiej znajduje się jedyny sarkofag osoby spoza Habsburgów, guwernantki, damy dworu Marii Teresy - Karoliny Fuchs. Kiedy mówimy, że mamy fuksa, to właśnie nawiązujemy do tej cesarskiej guwernantki, której tak się poszczęściło, że jako osoba z ludu miejsce wiecznego spoczynku znalazła wśród możnych tego świata.
W krypcie Franciszka Józefa złożono ciało najdłużej panującego cesarza, obok jego żony Sisi i ich jedynego syna Rudolfa. Z tej trójki tylko cesarz zmarł śmiercią naturalną. Przyszedł na świat w 1830 r. i z niego odszedł w tym samym wiedeńskim pałacu Schoenbrunn. Ciało jego 30-letniego syna, arcyksięcia Rudolfa i jego 18-letniej kochanki, baronowej Marii Vetsery znaleziono 30 stycznia 1889 roku w cesarskim domku myśliwskim w Mayerlingu w Lasku Wiedeńskim.
Niespełna dziesięć lat później, we wrześniu 1898 roku, jego matka, cesarzowa Elżbieta, została śmiertelnie ugodzona sztyletem przez włoskiego anarchistę, kiedy wsiadała na wycieczkowy parostatek na przystani w Genewie.
Brakuje ostatniego cesarza
W podziemiach kościoła kapucynów brakuje trumny ostatniego z Habsubrgów, który używał tytułu cesarza. Karol I spoczywa na Maderze, dokąd wraz z żoną, cesarzową Zytą i z siedmiorgiem dzieci (ósme było w drodze) został wywieziony. W 1918 roku został pozbawiony tronu, a jego ogromne dobra ziemskie i pałace zostały skonfiskowane i upaństwowione.
Na Maderze cesarska rodzina żyła w biedzie, rodzinne klejnoty zostały im skradzione i tylko pomocy mieszkańców zawdzięcza przetrwanie tego trudnego okresu. Ostatni cesarz zmarł na zapalenie płuc, pogłębione wilgotnym klimatem Madery, 1 kwietnia 1922 roku, mając zaledwie 35 lat.
Ostatni cesarz Karol I jest też ostatnim błogosławionym wyniesionym na ołtarze przez Jana Pawła II. Żona Karola, Zyta po powstaniu republiki otrzymała zakaz przyjazdu do Austrii. Dopiero w 1982 roku pozwolono jej na odwiedziny swojego kraju. Zmarła 7 lat później w wieku 97 lat w szwajcarskim domu starców. Jej ciało zostało przywiezione do Wiednia i złożone w Krypcie Cesarskiej.
W Wiedniu wśród niezliczonych muzeów znajduje się również i to prowadzone przez zakład pogrzebowy. Między eksponatami trumny wielokrotnego użytku, ozdobne kostiumy karawaniarzy, żałobne sztandary, powozy, a także dzwoneczki, które wkładano do trumny, aby pochowany dał sygnał, gdyby ożył. Tamże są też papierosy karawaniarzy z napisem „Palenie zapewnia pracę”.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?