Za nami półmetek rozgrywek w IV lidze kujawsko-pomorskiej. Na czele tabeli - bez niespodzianek. Prowadzą silne kadrowo zespoły z Włocławka.
<!** Image 2 align=right alt="Image 34164" sub="Chełmżanie (na pierwszym planie Piotr Kurek) spisują się w rozgrywkach IV ligi bardzo dobrze i są w czołówce tabeli">Sporym zaskoczeniem może być natomiast postawa Legii Chełmża. Drużyna trenera Jerzego Smolarza, po słabszym początku, z każdym kolejnym meczem spisuje się coraz lepiej. Obecnie zajmują piąte miejsce w tabeli i traci do liderującego Kujawiaka zaledwie cztery punkty.
Kłopoty są nadal
A przypomnijmy, że niewiele brakowało, a legioniści w ogóle nie przystąpiliby do rozgrywek. Przed sezonem klub bowiem był w kiepskiej sytuacji finansowej i groziło nawet wycofanie czwartoligowych seniorów. Czy obecna, dobra postawa piłkarzy w lidze świadczy, że kłopoty finansowe to już przeszłość?
- Nie do końca - mówi Konrad Kowalski, prezes klubu. - Owszem, mieliśmy dostać pomoc z miasta w tym zakresie, ale skończyło się na obiecankach, bo podobno zabraniają tego przepisy. W przecież weszła w życie ustawa o sporcie kwalifikowanym, która dopuszcza finansowanie drużyn seniorskich przez samorząd.
Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży, uważa jednak, że ta ustawa nie rozwiązuje problemu.
- Czytałem dokładnie jej zapisy - uważa. - Dopuszczają jedynie możliwość fundowania stypendiów i nagród indywidualnych dla zawodników.
Ustawa pozwala
Tymczasem na przykład w Toruniu postąpiono zupełnie inaczej. Na początku tego roku miasto przekazało na dofinansowanie sportu kwalifikowanego milion złotych (obecnie ta kwota wzrosła do półtora miliona) i te pieniądze rozdzieliło m.in. wśród żużlowców, hokeistów, koszykarek, piłkarzy i laskarzy.
<!** reklama left>- Ustawa o sporcie kwalifikowanym, a dokładnie zapis artykułu 2 („jednostki samorządu terytorialnego mogą wspierać, w tym finansowo, rozwój sportu kwalifikowanego” - przyp. red.) dała nam taką możliwość - twierdzi Jarosław Więckowski, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu toruńskiego UM. - Ogłosiliśmy konkurs, kluby przedstawiały swoje oferty, a później specjalnie powołana komisja rozdzielała pieniądze.
Wcześniej, zanim w ustawie o sporcie kwalifikowanym pojawił się taki zapis, samorządy starały się „naginać” przepisy, dofinansowując kluby m.in. z puli przeznaczonej na promocję lub na utrzymanie obiektów sportowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?