Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjeżdżają za granicę i zapominają o dzieciach. Nikt nie ściga ich listami gończymi po Europie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Porzucone dzieci oprócz poczucia krzywdy odczuwają pogorszenie sytuacji ekonomicznej
Porzucone dzieci oprócz poczucia krzywdy odczuwają pogorszenie sytuacji ekonomicznej sxc.hu
Z naszego województwa za granicę wyjechało ponad 100 tysięcy osób. Kancelariom adwokackim i sądom rodzinnym przybywa spraw, w których rozwiązywać muszą problemy pozostawionego potomstwa.

„Nie czekaj. Mam tu kogoś” - takiego SMS-a otrzymała pani Arleta pół roku po wyjeździe męża do Niemiec. Praca na budowie miała ustawić ich domowy budżet.
[break]

- Telefon przestał odpowiadać. Nie wiedziałam, co powiedzieć synowi i córce. Zostałam na lodzie, dodatkowo bez pieniędzy na życie - relacjonuje 30-latka.

Podobnych historii jest wiele.

- W pierwszej chwili takie matki są w dramatycznej sytuacji. Pomijając ból i rozgoryczenie, często nie mają prawa nawet do zasiłku rodzinnego - mówi Anna Wróblewska, zastępca kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wąbrzeźnie. - Po wyjeździe ojca, dzieci tracą go albo ze względu na wzrost dochodu na członka rodziny, albo na fakt pierwszeństwa w wypłatach państwa zagranicznego, gdzie zarobkuje emigrant. Zanim takie matki na drodze prawnej rozwiążą sytuację, porzucone dzieci oprócz poczucia krzywdy odczuwają pogorszenie sytuacji ekonomicznej.

Pomocy adwokatów coraz częściej szukają matki usiłujące wywalczyć alimenty albo odebrać prawa rodzicielskie zaginionym gdzieś w Unii Europejskiej ojcom. Adwokat Piotr Domański ostatnio zajmował się sprawą torunianki, której partner i ojciec ich dziecka dał dyla za granicę jeszcze przed porodem. „Zaginął” skutecznie, a przed kobietą stanęło wyzwanie: odebrać mu prawa rodzicielskie i załatwić alimenty z Funduszu Alimentacyjnego.

- Przegląd problemów związanych z emigracją zarobkową rodziców jest zdecydowanie szerszy - mówi Piotr Domański. - Ojcowie i matki (bo kobiet też to już dotyczy) „giną” i pozostawiają dzieci w różnych momentach życia. Albo od początku unikają obowiązków rodzicielskich, albo decyzję o rozpoczęciu nowego życia za granicą podejmują niespodziewanie, na emigracji.

Niestety, problem dobrze znają w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

- I to ostatnio dotyczy nie ojców, ale matek, które wyjeżdżając zarobkować za granicę nie zawsze są w stanie zapewnić właściwą opiekę pozostawianym dzieciom - zaznacza Jacek Lewandowski, wicedyrektor „Młodego Lasu” w Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska