"Wyleczyliście mnie z żużla na amen!" Komentarze kibiców Apatora po przegranej z Motorem Lublin
"Chcecie, żeby ludzie chodzili na mecze? Tylko po co? Start i jazdę w kółko to mogę sobie w tygodniu za darmo oglądać na treningu. Zrobiona jedna ścieżka, zero mijanek, starty wszystkie przegrane o pół maszyny... Jedna wielka żenada. Dudek lider, jak kiedyś Grisza - kilka 2, kilka 1 i razem 10 uzbiera. Jeden bieg 5-1 wygrany fuksem, bo się Michelsen przewrócił. W Gorzowie tor do walki to można było chociaż gonić i walczyć po przegranym starcie, a u siebie dzieci we mgle, robią tor z nastawieniem na starty i wszystkie przegrywają. Gałańdziuk przyszedł i robi to, co robił we Wrocławiu: jedna ścieżka, start i meta... Pięć trójek w całej drużynie w meczu u siebie z drużyną, która przyjechała w 5 zawodników, brawo!!!"
"Najśmieszniejsze jest to, że chłopaki pojechali na Grand Prix, a w tygodniu cały tor był przeorany pod ich nieobecność... Przyjechali i tor inny... Przecież to brzmi jak sabotaż."
Czytaj również:
Kibice na meczu Apator - Motor. Byłeś na meczu? Poszukaj się na zdjęciach!
Apator - Motor - mamy nowe zdjęcia z trybun!