Wyłudzenia i oszustwa dotyczące 500 plus. Oto najciekawsze przypadki
Postępowanie wykazało, że jesienią ubiegłego roku kobieta umieściła w ewidencji siedmioro dzieci, które tak naprawdę nigdy się nie urodziły. Nadała im tożsamość oraz pesele i potem wystąpiła z wnioskami do odpowiednich jednostek w Konecku i w Bydgoszczy o wypłatę świadczeń z programu 500 plus. Co prawda to nie ona figurowała jako rodzic, ale to na jej konto miały wpływać pieniądze z tego rządowego świadczenia.
POLECAMY:Osoba towarzysząca przy porodzie nie musi już robić testu na obecność koronawirusa. Szpital na Bielanach zmienił zalecenia!
Do wypłaty pieniędzy nigdy nie doszło. Między innymi dlatego, że urzędnicy z Gminnego Ośrodka Pomocy w Konecku rozpatrujący te wnioski zorientowali się, że coś jest nie taki nadali swym podejrzeniom urzędowy charakter.
POLECAMY:Rząd da pieniądze na przebudowę toruńskiego mostu. Ile?
Kobiecie zarzucono popełnienie przestępstw nadużycia uprawnień, próby oszustwa i fałszowania dokumentów, ponieważ w trzech przypadkach podrobiła podpis rzekomego ojca nieistniejących dzieci.
Zobacz też:Bella Skyway Festival 2020 w samochodach na lotnisku?
- Kobieta przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia zgodne z ustaleniami prokuratury – mówi Sławomir Korzeniewski zastępca Prokuratora Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim.
Oskarżona chce też dobrowolnie poddać się karze bez przeprowadzania procesu. Uzgodniła już wyrok dla siebie z prokuratorem. Musi się z nim zgodzić jeszcze sąd. Choć śledczy nie chcą teraz podawać, jaka kara ma ją spotkać, to wiadomo, że na pewno znajdzie się w niej zapis o czasowym zakazie zajmowania stanowisk urzędniczych.