Wyniki matur pokazują, jaka przepaść dzieli toruńskie ogólniaki

Przy analizie średnich z obowiązkowych dla wszystkich zdających egzaminów w oczy rzuca się przede wszystkim bardzo słaby wynik z matematyki.
[break]
W siedmiu publicznych ogólniakach i jednym niepublicznym młodzież nie osiągnęła nawet 50 proc. możliwych do zdobycia punktów. W XII LO na Skarpie, gdzie matura odbyła się po raz ostatni (szkoła została wygaszona), młodzież matematykę napisała na 20 proc. To o 10 proc. mniej niż potrzeba, by egzamin w ogóle zaliczyć.

Królowa źle traktowana

- Obawiam się, że może być tylko gorzej. Matematyka traktowana jest po macoszemu, nie lubimy jej i godzimy się z tym, że dzieci już na początku nauki sobie z nią nie radzą. Wiele razy słyszałem od rodziców, że oni też byli słabi z matematyki - tłumaczy „Nowościom” Zbigniew Masłoń, dyrektor SP nr 13 w Toruniu i praktykujący nauczyciel matematyki.
Dramatyczne wyniki z tego przedmiotu są też w niektórych technikach i szkołach dla dorosłych. Niekiedy to poniżej 20 proc.
Niestety, średnimi z polskiego też nie ma się co chwalić. W sześciu prowadzonych przez gminę liceach są one poniżej 50 proc. Ten sam scenariusz powtarza się także w jednej szkole prywatnej.
Sytuację ratują jedynie języki obce. Tylko w jednej placówce średnia wyniosła mniej niż połowę możliwych do zdobycia punktów.
Andrzej Więckowski, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu, czeka na szczegółowe maturalne dane, które co roku przysyła Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Wówczas wraz z całą kadrą będzie analizował mocne i słabe strony swojej szkoły.
- Odnosząc się do krajowych i wojewódzkich średnich, mogę z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że tegoroczna matura była trudniejsza od poprzednich - mówi Andrzej Więckowski. - Pozostaje jedynie pytanie, czy to taki trend, czy tylko jednorazowy wypadek przy pracy.

W górę i w dół

Wśród najlepszych w mieście ze średnią ponad 88 proc. jest Liceum Akademickie. To żadne zaskoczenie, bo szkoła jest elitarna, gromadząca najzdolniejszą młodzież z całego kraju. Jej uczniowie matematykę napisali na 91 proc., a języki obce na niemal 99 proc. Słabszy był tam tylko wynik z polskiego - 76 proc.
W toruńskiej czołówce jest także IV LO z maturalną średnią wynoszącą niemal 80 proc.
Tuż za nim są idące niemal łeb w łeb „piątka” i „jedynka”, gdzie średnie uczniów wyniosły odpowiednio 73,6 proc. oraz 73,3 proc.
Na szarym i wstydliwym końcu zestawienia - ze średnimi poniżej 50 proc. - znalazły się II, VI, XII i XIII LO. W tym przedostatnim egzamin dojrzałości zdawało tylko 12 osób. To ostatnia klasa w szkole, w której trzeci rok z rzędu nie ma już naboru.
Na stronie 5 dzisiejszego wydania „Nowości” Czytelnicy znajdą szczegółowe wyniki i średnie wszystkich toruńskich publicznych i niepublicznych liceów.

Kto zdał, kto poprawia
- 71 proc. tyle wyniosła zdawalność matury w 2014 roku.
- 19 proc. abiturientów będzie pisać maturalne poprawki w sierpniu, a kolejne 10 proc. egzaminy musi powtórzyć.