Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawa na pradawne moczary Krępa, dziś zwane łąkami

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
W dawnych wiekach były tu moczary, a teraz mocno przekształcone przez człowieka, ale malownicze śródleśne łąki. Przecina je struga Flisek Południowy, dopływ Kanału Bydgoskiego.

Na mapie wyraźnie widać trzy polany pośród lasów nadleśnictwa Bydgoszcz, na obrzeżach gminy Białe Błota. Polany są reliktem pradawnych mokradeł rozciągających się między Jeziorem Jezuickim Małym a zachodnimi przedmieściami Bydgoszczy. Jeszcze 12 -10 tysięcy lat temu znajdowały się tu rozlewiska płynącej na zachód pra- Wisły.

Franciszek Florian Czaki, inżynier i kartograf Stanisława Augusta, kapitan artylerii, kreślił w latach 60. XVIII wieku plany budowy Kanału Bydgoskiego i tak je uzasadniał: "Według mego projektu, można by łatwo w bliskości wsi Ciele bić kanał aż w bagnisko Krępa, stamtąd ku Bydgoszczy, między zamkiem, a miastem do rzeki Brda".

Czaki chciał połączyć Noteć z Brdą i Wisłą. Nie udało się. Ale zrobili to, choć w zupełnie innym miejscu, już na początku zaborów Prusacy.

Bagnisko nazywane więc było Krępa, co potwierdzają późniejsze (po zmeliorowaniu tych terenów) pruskie mapy. Było to Krempebruch, co w późniejszej, odrodzonej Polsce określano Łąkami Podprądy. Ujęty w sztuczne brzegi potok nosił nazwę Krempeflie, a później Struga Młyńska lub Flis (Flisek) Południowy.

Ciek był pierwotnie dopływem rodzącej się w okolicach podbydgoskiego Osówca strugi Flis (zwanej dziś Flisem Północnym lub zwyczajnie Flisem, Fliskiem), ale po oddaniu do użytku w roku 1794 Kanału Bydgoskiego, wpływa właśnie do niego po pokonaniu ok. 4,2 km.

W pierwszych dekadach XVIII wieku, zwłaszcza po wojnie północnej, władze Bydgoszczy zaczęły sprowadzać w te opustoszałe okolice osadników z Niderlandów, czyli Olędrów, którzy znali się na gospodarce wodnej. To ich dziełem, kontynuowanym podczas zaborów przez przybyszów z Niemiec, było osuszenie bagien i zagospodarowanie łąk.

Dziś, tak jak u schyłku I RP oraz w czasach pruskich, łąki stanowią zbiorowiska roślinności w stanie półnaturalnym, bowiem trawy się kosi. Gdyby nie to łąki zarosłyby krzewami i drzewami. Rośliny przyciągają najprzeróżniejsze gatunki owadów, płazów, ssaków i ptaków. Dla turystów łąki stanowią ogromną wartość estetyczną.

W lasie przylegającym do łąk urządzono oznakowaną i wyposażoną w tablice poglądowe ścieżkę dydaktyczną.

Od strony bydgoskiej dzielnicy Prady (od północy) na łąki powoli "wchodzą" prywatne domy, co naturze raczej nie sprzyja. Od tego miejsca do ulicy Nakielskiej strumień płynie w gęsto zarośniętym, dzikim jarze. Dawniej zasilał jeszcze staw młyński (stąd Struga Młyńska), a jego wody wykorzystywane były do napędu urządzeń młyna (zwanego w czasach niemieckich Prondy-Kupferhammer). Dziś młyn jest nieczynny, a staw zarósł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyprawa na pradawne moczary Krępa, dziś zwane łąkami - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska