Sąd Okręgowy w Płocku skazał wczoraj na dożywocie Sławomira Kościuka i Roberta Pazika. Obydwaj byli oskarżeni o zabicie w 2003 roku 27-letniego Krzysztofa Olewnika.
Robert Pazik będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie dopiero po 30 latach. Ośmiu kolejnych oskarżonych zostało skazanych na kary od roku pozbawienia wolności w zawieszeniu do 15 lat więzienia.
Dramat syna potentata w branży mięsnej zaczyna się w 1998 roku w Zakładzie Karnym w Płocku. Spotykają się tu odsiadujący wyrok Wojciech F. z Warszawy oraz Ireneusz P. - „Bokserek” - z Drobina. Jeden chce porwać dla okupu kogoś bogatego, drugi wskazuje sąsiadów - rodzinę Olewników.
<!** reklama>Swój plan realizują w październiku 2001 roku. Porywacze wdzierają się nocą do domu Krzysztofa Olewnika, biją go, krępują i uprowadzają. Potem dwa lata przetrzymują w piwnicy, znęcając się i dręcząc. Po pobraniu okupu nie puszczają go wolno - przeciwnie, przenoszą w jeszcze gorsze warunki, bo do specjalnie zaadaptowanego na więzienie szamba. W końcu duszą, a zwłoki zakopują.
- Dwadzieścia lat jestem prokuratorem - mówił wczoraj oskarżyciel publiczny - ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Dwa lata przykutego łańcuchami mężczyznę trzymali w betonowej piwnicy z jednym małym okienkiem i małym piecykiem. Mógł zrobić dwa, trzy kroki. Był spokojny, wykonywał wszystkie polecenia. Płakał i modlił się. A jak nazwać warunki, w jakich był trzymany w szambie? To bestialstwo!(ks)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?