Z kim Polski Cukier Toruń zmierzy się w ćwierćfinale fazy play off?

Runda zasadnicza Polskiej Ligi Koszykówki jest na ostatniej prostej. Kilka pewniaków w kontekście fazy play off już mamy, ale również jeszcze sporo niewiadomych.

Od soboty najlepszą drużyną pierwszego etapu rozgrywek jest Anwil Włocławek. Podopieczni Igora Milicicia zapewnili sobie triumf bez gry. Stało się tak dzięki wyjazdowej porażce Stelmetu Zielona Góra w Ostrowie Wlkp. ze Stalą.

Warto dodać, że nie wpłynęło to rozluźniająco na włocławian, bowiem w niedzielę, bo bardzo zaciętym spotkaniu pokonali w Toruniu ekipę Polskiego Cukru 73:69.

Przeczytaj także: Tomasz Gollob już wybudzony ze śpiączki! Oddycha samodzielnie

Te dwie drużyny w ligowej tabeli plasują się tuż za „Rottwailerami”.

Niezależnie od rozstrzygnięć ostatniej kolejki zaplanowanej w najbliższą niedzielę Stelmet będzie drugi, a Stal trzecia.

Do samego końca ciekawie będzie w walce o miejsca 4-6.

Ten układ rozstrzygnie się w trójkącie Toruń - Radom - Dąbrowa Górnicza. Co ciekawe, Polski Cukier przegrał z obiema drużynami we własnej hali w tym roku, ale dzięki wyjazdowym wygranym jest w korzystnej sytuacji. Wiele wskazuje, że cała trójka zakończy sezon zasadniczy z bilansem 20-12 i trzeba będzie policzyć małą tabelę z uwzględnieniem jedynie bezpośrednich spotkań.

I to będzie bardzo korzystne rozwiązanie dla naszej drużyny, która zajmie 4. miejsce i o półfinał będzie się biła z MKS. Rosa w takim układzie zakończy sezon zasadniczy na 6. miejscu.

Sytuację może zmienić jakaś niespodzianka w ostatniej kolejce w stylu wygranej torunian w Zgorzelcu czy radomian w Zielonej Górze. Ten drugi wariant byłby gorszy, bo wtedy Polski Cukier zostałby z MKS, z którym ma gorszy bilans bezpośredni i wylądowałby na 6. miejscu.

Zobacz także:

Ważne będzie też dzisiejsze spotkanie Rosy Radom z Miastem Szkła Krosno. Wicemistrzowie Polski chcąc przedłużyć swoje nadzieje na czwarte miejsce muszą wygrać.

Ciekawie jest też w walce o sam udział w play off. Realne szanse na dwa miejsca mają jeszcze cztery ekipy. W rywalizacji liczą się bowiem Polpharma Starogard Gdański, PGE Turów Zgorzelec, Energa Czarni Słupsk i Trefl Sopot.
Te dwie ostatnie ekipy krok w kierunku ósemki mogą zrobić już dzisiaj.

Trefla Sopot zagra dzisiaj w Szczecinie z Kingiem, który nie ma już szansy na awans do drugiego etapu. Ekipa Marcina Klozińskiego nie może sobie pozwolić na stratę punktów w tym meczu.

Trudne zadanie czeka z kolei słupszczan. Energa Czarni podejmuje dzisiaj bowiem BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski i musi wygrać, by przedłużyć nadzieje na play off.