Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Pekinu przyjechali do Brodnicy

Redakcja
Brodnica jako pierwsza zaprosiła Łukasza Pawłowskiego, Daniela Trojanowskiego, Sławka Kruszkowskiego i Michała Stawowskiego na oficjalne spotkanie z mieszkańcami.

Brodnica jako pierwsza zaprosiła Łukasza Pawłowskiego, Daniela Trojanowskiego, Sławka Kruszkowskiego i Michała Stawowskiego na oficjalne spotkanie z mieszkańcami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 93298" sub="Daniel Trojanowski składa autograf na dresie Marka Orłowskiego z UKS “Remus”. Dla wioślarza to cenna pamiątka / Fot. Paweł Kędzia">Ich sukcesami kilka dni temu żyła cała Polska. Łukasz Pawłowski z kolegami popłynęli po srebro. Natomiast Daniel Trojanowski, Sławek Kruszkowski i Michał Stawowski razem z resztą osady ósemki ze sternikiem rzutem na taśmę zakwalifikowali się do biegu finałowego, gdzie zajęli przyzwoite piąte miejsce.

Powitanie olimpijczyków nad Niskim Brodnem zorganizował miejscowy klub wioślarski UKS „Remus” we współpracy z BBS Omega i Urzędem Miejskim.

Na przystani pojawił się tłum ludzi. Obok nich wyróżniała się kadra brodnickich wioślarzy w reprezentacyjnych dresach.

Emocje nie opadły

Po części oficjalnej, gdzie olimpijczycy otrzymali pamiątki, przyszedł czas na udzielanie wywiadów, rozdawanie autografów i pozowanie z kibicami do wspólnych zdjęć. Do każdego z wioślarzy ustawiła się długa kolejnka chętnych.

<!** reklama>Wszyscy pytali o wrażenia po wygranej w Pekinie.

- Od tego startu tyle się dzieje, że nie miałem czasu na spokojne przemyślenia - powiedział „Nowościom” Łukasz Pawłowski, olimpijczyk z Torunia. - Przed igrzyskami wiedzieliśmy, że szybko pływamy. Chcieliśmy walczyć o medal i spełniły się nasze marzenia - stwierdził.

Medal czwórki wagi lekkiej był niespodzianką dla kibiców.

- Tuż przed igrzyskami zapowiadaliśmy walkę o medale. Widzieliśmy, że nasza łódka coraz szybciej pływa. Już w Chinach naprawdę szybko pływaliśmy, a czasy, które pokazywał stoper były fenomenalne - opowiadał.

Nasz olimpijczyk

Dużo pytań kierowano szczególnie do Daniela Trojanowskiego, który urodził się w Brodnicy.

<!** Image 3 align=left alt="Image 93298" sub="Powitanie na przystani, od lewej: Łukasz Pawłowski (z pucharem), Sławomir Kruszkowski, Michał Stawowski i Daniel Trojanowski / Fot. Paweł Kędzia">- Myślę, że igrzyska w Pekinie były lepiej zorganizowane niż w Atenach. Człowiek nie czuł się zagubiony, bo zawsze pod ręką było trzech wolontariuszy gotowych pomóc w każdej sprawie. Wjeżdżając do wioski olimpijskiej czułem się jak w zamieszkałej dzielnicy, gdzie tętniło życie. W Atenach byliśmy porozrzucani, a w Pekinie mieliśmy półtora budynku dla siebie - relacjonował Daniel Trojanowski. - W porównaniu do olimpiady w Atenach, to mieliśmy dużo większe wsparcie. Odebraliśmy wiele sms-ów, telefonów i maili ze słowami mobilizacji i podziękowań - wspominał.

Najlepsza reklama wioślarstwa

Po igrzyskach panuje duże zainteresowanie wioślarzami. Jednak zdania czy przyczyni się to do popularyzacji tej dyscypliny są podzielone.

- Wioślarstwo stało się bardzo modne, z czego mam satysfakcję. Nie spodziewałem się takiego szumu medialnego, który zrobił się po olimpiadzie. Jest to największy sukces w historii startów polskich wioseł na olimpiadach. Dotychczas był tylko dwa brązowe medale, a obecnie mamy medal złoty i srebrny - z dumą mówił Henryk Boś, wiceprezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. - Miejmy nadzieję, że to również pozwoli raczkującemu wioślarstwu w Brodnicy na odnoszenie sukcesów najpierw na torach krajowych, a później na torach zagranicznych - życzył „Remusowi”.

- Ciężko, żeby był to sport popularny, kiedy w Polsce jest zaledwie pięćdziesiąt klubów. Świetnie, że w Brodnicy jest klub wioślarski, bo na pewno wiele dzieciaków się tu przewija. W niewielu miastach jest taka możliwość, a ciężko żyć jakimś sportem, gdy się go w ogóle nie zna - ocenił.

- Niektórzy już komentują, że jesteśmy pierwszą dyscypliną w Polsce. Biorę to z przymrużeniem oka, ale cieszę się, że coraz więcej ludzi będzie wiedziało czym jest wioślarstwo, a co to jest kajakarstwo - skomentował Daniel.

Jeszcze w czasie imprezy do „Remusa” zapisało się trzech nowych wioślarzy. Oficjalne zapisy rocznika ’94-’96 rozpoczynają się 1 września u Macieja Rżeńskiego, tel. 501 284 313.

W sobotnim wydaniu opublikujemy cały wywiad z Danielem Trojanowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska