Historię 24-latki, która cierpi na niezwykle rzadką chorobę kręgosłupa, opisywaliśmy tydzień temu. Dziś każdy będzie mógł ją wesprzeć podczas koncertu charytatywnego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 167446" sub="Ewa Frąckowiak - jej poświęcony jest dzisiejszy koncert w „Grunwaldzie” / Fot. Nadesłana">Neurostymulator rozmiarem przypomina pudełko od zapałek. Wyposażony jest w baterię, która wystarcza na kilka lat. Całość umieszcza się w ciele pacjenta, a wychodzące z niego elektrody wprowadza się bezpośrednio do kanału kręgowego. Dzięki temu pole elektromagnetyczne może blokować bodźce płynące do mózgu. To jedyna szansa dla Ewy Frąckowiak, aby niwelować codziennie ból.
24-latka cierpi na rzadką chorobę. Kręgi same przesuwają się niepowstrzymywane przez mięśnie, powodując potworny ból. To dziedziczna niestabilność wiązadłowa. W nocy, kiedy leki przestają działać, ciężko jest się jej ułożyć tak, aby nie bolało. Wysiłkiem jest każda wyprawa do toalety. Od trzech lat Ewa nie wyszła sama z domu. Zawsze musi być ktoś, kto jej pomoże. Po godzinie chodzenia nogi odmawiają jej posłuszeństwa, a ciało wygina się.
Jej przyjaciele zorganizowali specjalny koncert, aby jej pomóc. Ewa musi bowiem zebrać 33 tys. zł na operację i stymulator bólu. Koncert już dziś w kinoteatrze „Grunwald” przy ul. Warszawskiej. Zagrają toruńscy artyści, a w przerwach odbędą się licytacje. Będzie można zdobyć takie woskowy odlew dłoni Leszka Możdżera czy zestaw płyt z muzyką Józefa Skrzeka.
<!** reklama>
WARTO WIEDZIEĆ
Początek koncertu o godz. 19. Bilety - cegiełki kosztują 10 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?