Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z powodu koronawirusa Toruń straci co najmniej 60 milionów złotych. Władze miasta ograniczają wydatki. Które?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Prezydent Michał Zaleski zamroził część wydatków miejskich. Uzyskane w ten sposób oszczędności nie zrównoważą strat budżetu, będzie więc trzeba szukać kolejnych oszczędności w utrzymaniu miasta
Prezydent Michał Zaleski zamroził część wydatków miejskich. Uzyskane w ten sposób oszczędności nie zrównoważą strat budżetu, będzie więc trzeba szukać kolejnych oszczędności w utrzymaniu miasta Zrzut z ekranu
Z powodu pandemii wpływy do toruńskiego budżetu spadną o co najmniej 60 milionów złotych. Rezerw, które mogłyby ten ubytek zrównoważyć, miasto nie posiada. Prezydent Michał Zaleski zamroził więc część wydatków. To jednak zbyt mało. Będzie trzeba zacisnąć pasa tnąc wydatki na utrzymanie miasta.

- Wstępne szacunki obejmujące dane za okres styczeń - kwiecień wskazują, że trwający stan epidemii COVID-19 spowoduje ubytek dochodów w budżecie miasta, o kwotę nie mniejszą niż ok. 60 mln zł - poinformował pod koniec czwartkowej sesji Rady Miasta Torunia, prezydent Michał Zaleski. - Jest to około 10 procent planowanych wpływów z podatku PIT i CIT oraz pozostałych opłat i podatków lokalnych. Rzeczywisty niedobór dochodów będzie możliwy do oszacowania dopiero w IV kwartale roku 2020, m.in. z uwagi na ustawowe przesunięcia terminów zapłaty podatku PIT i CIT oraz decyzje podjęte dziś przez Radę Miasta w zakresie zmian terminu zapłaty podatku od nieruchomości. Pierwszych, przybliżonych analiz będzie można dokonać po zamknięciu pierwszego półrocza, tj. do końca lipca. Aby zapobiec nadmiernemu spadkowi nadwyżki operacyjnej i dla zachowania w kolejnych latach wskaźników obsługi zadłużenia oraz zapewnienia bieżącej płynności finansowej budżetu miasta, zachodzi konieczność wprowadzenia pierwszych wstępnych ograniczeń w wydatkowaniu. Obejmują one przede wszystkim wydatki bieżące, a jedynie w celu nie zwiększania poziomu zadłużenia także niektórych wydatków inwestycyjnych.

Polecamy

22 kwietnia prezydent wydał zarządzenie o czasowym zablokowaniu wydatków bieżących, stanowiących: oszczędności, środki na podwyżki wynagrodzeń oraz premie i nagrody we wszystkich jednostkach organizacyjnych gminy w tym w urzędzie miasta oraz kwoty planowane na organizację różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych, które z uwagi na ograniczenia w życiu publicznym nie będą mogły być realizowane – łącznie do wysokości 19 mln zł. Poza tym zablokowane zostały również wydatki inwestycyjne, stanowiące na obecnym etapie oszczędności po przetargach, do wysokości 8 mln zł.
Zablokowanie planowanych wydatków oznacza czasowy zakaz wydatkowania środków na finansowanie zadań wymienionych w zarządzeniu.

Zestawienie informacji o wstępnych szacunkach dotyczących ubytku dochodów, ok. 60 mln zł, oraz poziomu zablokowanych środków, łączna kwota 27 mln zł, obrazuje iż blokada to dopiero ok. połowa brakujących dochodów budżetu w roku 2020. W związku z tym zobowiązałem kierowników gminnych jednostek organizacyjnych Urzędu Miasta Torunia i Gminy Miasta Toruń do niezwłocznego, intensywnego poszukiwania możliwości ograniczania wydatków, a w konsekwencji realnego zmniejszenia kosztów funkcjonowania miasta. Efektów tej pracy spodziewamy się w drugiej połowie maja, co będzie podstawą do dokonywania kolejnych blokad - dodał prezydent.

Michał Zaleski poinformował również radnych, że ewentualnych kolejnych oszczędności można szukać jedynie w bieżących wydatkach dotyczących utrzymania miasta.

Więcej o tym, jakie blokady będzie można zdjąć, a z jakich wydatków będzie trzeba w tym roku zrezygnować, powinno być wiadomo latem. Wiadomo, że wsparcie z budżetu państwa będzie trafiało przede wszystkim do przedsiębiorców, aby zatrzymać falę upadłości i bezrobocia. Priorytetem przy budzeniu gospodarki ma być natomiast wspieranie inwestycji. O tym 21 kwietnia rozmawiali gospodarze największych miast podczas wideokonferencji z premierem.

Czy w trakcie rozmów z premierem Morawieckim była poruszona sprawa rządowego dofinansowania Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage? - zapytał radny Maciej Krużewski (KO)

- Nie, na ten temat nie rozmawialiśmy - odpowiedział prezydent. - Dyskusje dotyczyły przede wszystkim spraw związanych z epidemią. Konkluzje dotyczyły oczekiwań, jakie mieliśmy. Mamy wielki problem. Spadają nam dochody, koszty utrzymania samorządów są trudne do ograniczenia, w związku z tym pytanie dotyczyło tego, na co możemy liczyć. Odpowiedź była w ten sposób sformułowana: budżet państwa również ma ograniczone możliwości, musi kierować wsparcie do przedsiębiorców.
Przypomnijmy, że wicepremier Gliński zadeklarował, iż rząd przekaże na budowę ECFC 400 milionów złotych. W zależności od tego, z budżetu miasta na budowę ma popłynąć 200 milionów złotych.

Na sam koniec posiedzenia radny Michał Jakubaszek (PiS) zapytał o rezerwę na wydatki, jaką dysponuje gmina.

Budżet miasta jest ustalony - odpowiedziała skarbnik Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. - Jest zrównoważony, zbilansowany, oczywiście z udziałem kredytów, bo deficyt jest w tym roku zaplanowany na poziomie 106 milionów złotych. Faktycznie rezerw nie ma. Jedyne rezerwy, o jakich moglibyśmy rozmawiać w toku wykonywania budżetu to jest to, co zdołaliśmy zablokować. To na dziś, ale jak wspomniał pan prezydent, musimy pracować dalej, aby zastanowić się, gdzie jeszcze można zaoszczędzić w bieżącym funkcjonowaniu miasta. To będzie oznaczało część decyzji niezbyt popularnych. Zaczniemy w nocy wyłączać światło na ulicach, jak to robi Kraków, czy rzadziej te ulice sprzątać. Teraz zostajemy przed takimi decyzjami.

W Biuletynie Informacji Publicznej pojawiło się już zarządzenie prezydenta dotyczące zablokowanych wydatków. Najbardziej pasa będzie musiał zacisnąć Miejski Zarząd Dróg. Z 27 zaoszczędzonych milionów złotych, ponad 6 i pół miliona będzie pochodziło właśnie z funduszy jakimi dysponują drogowcy. Do finansowej zamrażarki trafiło m.in. 2 miliony 630 tysięcy złotych z programu budowy dróg lokalnych, czy 100 tysięcy złotych na oświetlenie dróg.

Ciężar oszczędności spocznie także na barkach pracownic i pracowników Urzędu Miasta.
- Podjąłem decyzję, iż umowy zawierane na czas określony, które zwykle kończyły się umowami na czas nieokreślony, póki co niestety takiego zakończenia mieć nie będą mogły – powiedział, tym razem na piątkowej wideokonferencji prasowej, prezydent Michał Zaleski. - Także podjąłem decyzję, iż w Urzędzie Miasta nie zostały wypłacone premie za pierwszy kwartał.
Nieco niefortunnie zbiegło się to w czasie z podwyżką diet radnych. Decyzja w tej sprawie zapadła jednak przed pandemią.

Rozporządzenie z listą oszczędności:

znajdą Państwo tutaj.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska