Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z regionu do Białego Domu

Lucyna Tataruch
Tomasz Czachorowski
Stół konferencyjny na Szczycie Rady Europy, telewizyjne studio olimpijskie w Londynie, recepcja w Luwrze, a teraz też i lada w rezydencji Baracka Obamy - wszystko to powstało w fabryce w Sępólnie Krajeńskim.

O kujawsko-pomorskiej Fabryce Mebli MDD głośno zrobiło się niedawno, za sprawą informacji prasowych o pewnej ladzie, wysłanej na drugą półkulę świata. Nowoczesny mebel z francuskim laminatem w kolorze jasnego orzecha popłynął kontenerem do Białego Domu. Nie trafił tam oczywiście przypadkiem. Został zamówiony wprost z Waszyngtonu drogą telefoniczną.

- Mamy swoich dystrybutorów na całym świecie, również w Stanach - tłumaczy Julita Milczyńska z Działu Marketingu MDD. - Jednak akurat ten telefon był bezpośrednio z Białego Domu do nas. Po nim przyszedł mail potwierdzający, z opisem wybranego produktu z naszego katalogu. I tak przystąpiliśmy do realizacji zamówienia.

Wydawać by się mogło, że to dość nietypowa sytuacja. Julita Milczyńska szybko jednak prostuje: - Nie jest to pierwsze tego typu zlecenie MDD. Ten kierunek obraliśmy już jakiś czas temu. Nasza fabryka ma na swoim koncie takie realizacje, jak: stół konferencyjny na Szczyt Rady Europy, czy telewizyjne studio olimpijskie w Londynie. Lady MDD witają gości, m.in. w Miva Gallery w Malmö, w recepcji w Luwrze i w Muzeum Prehistorii we Francji.


lada zamówiona przez Biały Dom

Od kuchni do biura

Wszystko zaczęło się w 1993 roku w Sępólnie Krajeńskim. To właśnie tu Jarosław Dąbrowski - pierwszy prezes MDD - postanowił zająć się przetwórstwem drewna, co przez kolejne lata działalności firmy stanowiło jej trzon. Wkrótce jednak skrystalizował się główny cel - produkcja mebli biurowych. Kierunek ten umożliwił MDD dynamiczny rozwój i późniejszą ekspansję na światowe rynki.

- Powstanie MDD było pewnego rodzaju konsekwencją działań i ścieżki zawodowej mojego ojca, który w latach 80., jako młody inżynier, zaraz po studiach zajął się robieniem mebli kuchennych. Z biegiem lat rozbudował zakład, którego profil ewoluował - tłumaczy Michał Dąbrowski, obecny prezes firmy. - Założenie fabryki przypadało na okres transformacji w Polsce. Był to czas wzrostu inwestycji. Liczba firm się zwiększała, a co za tym idzie, rosło też zapotrzebowanie na meble biurowe. Przez długie lata jedynym rynkiem zbytu dla nas był ten krajowy. Ja wszedłem w struktury firmy kilka lat temu i to właśnie wtedy zaczęliśmy poważniej myśleć o sprzedaży mebli na rynki zagraniczne. Obecnie mniej więcej połowa sprzedaży to eksport.

Zanim jednak do tego doszło, na firmę spadł deszcz nagród i wyróżnień od krajowej branży meblarskiej. Pierwsze ogólnopolskie sukcesy to rok 1997, w którym fabryka MDD wzięła udział w Międzynarodowych Targach Poznańskich, zyskując tam ogromne uznanie. Rok później system mebli biurowych Ergonomic zdobył tam złoty medal, a w 1999 roku meble gabinetowe Manager nagrodzono wyróżnieniem. W niedługim czasie, do zauważonych już na rynku produktów, dołączył system Areo (wyróżniony za swoje wzornictwo). - W 2002 roku lada recepcyjna ZIG-ZAG otrzymała prestiżową nagrodę Red Dot Design Award - wymienia Michał Dąbrowski. - Mamy też na swoim koncie uznanie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego, który przyznał nam nagrodę w kategorii dobry wzór.

Ostatnie nagrody MDD to Klucz Przedsiębiorczości Powiatu Sępoleńskiego i Gepard Biznesu, a także Diamenty Forbesa - pierwsze miejsce w województwie kujawsko-pomorskim w swojej kategorii. Kilka dni temu doszło zaproszenie na galę, gdzie będą wręczane statuetki za tytuł Orły Eksportu „Rzeczpospolitej”.

W gabinetach lekarskich

W tej chwili meble MDD znaleźć można we Francji, Włoszech, Hiszpanii, na Seszelach i w wielu innych zakątkach świata. Bardzo dużo produktów trafia również do Skandynawii. Jak podkreśla Julita Milczyńska, jest to zdecydowana odpowiedź firmy na zapotrzebowanie tamtejszego rynku: - Nasze rozwiązania idealnie sprawdzają się w skandynawskich wnętrzach, szczególnie w gabinetach, gdzie dużą popularnością cieszą się elektrycznie regulowane meble. Ten trend - związany też z większą troską o zdrowie i ergonomię stanowisk pracy - zaczyna być już widoczny i w Polsce. Jednak od krajów skandynawskich różnią nas kolory - tam sprawdzają się barwy stonowane, zimne, na przykład antracyt.

Poza granicę Polski, śladem lady z Białego Domu, wyruszają głównie meble recepcyjne. Najwięcej ich tafia do gabinetów stomatologicznych, salonów spa, fryzjerskich oraz ekskluzywnych biur.

Nowości

- Nasz rozwój to efekt ciągłego ulepszania technologii i testowania produktów wraz z naszymi partnerami biznesowymi - mówi Michał Dąbrowski.- Sprzedajemy rozwiązania dla biur, których charakter się zmienia. Zmieniają się też wymagania użytkowników. Ważne jest, by śledzić światowe trendy i przewidywać, które rozwiązania się przyjmą.

Obecnie dzieje się tak z panelami i ściankami akustycznymi. Występują one w różnych kolorach i podbijają biurowy świat. W dobie wszechobecnych otwartych przestrzeni (open space) przede wszystkim pełnią idealną rolę wygłuszającą. Można z nich zbudować budkę telefoniczną lub oddzielić od siebie biurka, a przy okazji potraktować jako tablicę korkową czy miejsce na zamontowanie monitora komputerowego. To wszechstronny, atrakcyjny wizualnie produkt. - Kolorystyka tych paneli często służy jako dodatkowy akcent dekoracyjny w biurach - tłumaczy Julita Milczyńska.

Zapotrzebowanie na nowoczesne wyposażenia miejsc pracy nie maleje. Co więcej, znaczna liczba firm decyduje się nawet zamawiać kompleksowe realizacje całych pomieszczeń. - Nie ukrywamy, że na tym zależy nam najbardziej. Ale oczywiście realizujemy również projekty pojedynczych stanowisk pracy czy mebli. Każdy może kupić sobie elektryczne biurko do domu, dla własnego komfortu - dodaje. - Z nowości mamy jeszcze lockery, czyli zamykane na klucz lub szyfr szafki. W naszej firmie stoi prototyp, który jest do użytku dla wszystkich pracowników. Zależy nam na ich ocenach i podpowiedziach, co należy ulepszyć i zmienić. Pracownicy biorą też udział w konkursach na nazwy mebli. Staramy się, by wszystkie osoby związane z firmą mogły mieć bezpośredni wpływ na to, co projektujemy i produkujemy.

Najważniejsi są ludzie

- Niewątpliwie jednym z najważniejszych aspektów rozwoju MDD są ludzie - mówi Michał Dąbrowski. - W naszych szeregach zniknęła konkurencja między pracownikami czy działami. Jej miejsce zajęło współdziałanie. Przykładem może być powstały dział badań i rozwoju, w którym pracownicy wymyślają, tworzą i testują rozwiązania od podstaw. Oczywiście jest to dział kosztowny, ale bez niego nie mielibyśmy zaawansowanych technologicznie produktów.

Obecnie w MDD pracuje około 200 osób, w tym duża część z okolicznych miejscowości. - Od początku w działalność firmy zaangażowane były osoby stąd. Do dziś tak jest, szczególnie jeśli chodzi o zawody specjalistyczne - tłumaczy Julita Milczyńska. - Współpracujemy też z uczelniami wyższymi i ze szkołami. Regularnie organizujemy dni przedsiębiorczości, podczas których młodzież może przyjść do fabryki, zobaczyć, jak wygląda produkcja mebli w takiej skali od podstaw. Choć jest bardzo zautomatyzowana, nie brakuje tu też ludzkiej ręki, nawet przy najnowszych maszynach. Dzięki temu wiele młodych ludzi przekonuje się, że na przykład praca stolarza też może być atrakcyjna i potrzebna. Nawiązujemy również współpracę z lokalnym domem dziecka, by młodzieży z tej placówki móc dawać pierwszą pracę. Przy tej dystrybucji na obszar całego świata, rozbudowanej produkcji, współpracy z projektantami i architektami z całej Polski, staramy się zachować integralność z naszą lokalną społecznością. Widzimy w tym dużą siłę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z regionu do Białego Domu - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska