Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z rękami na kaloryferze i w kieszeni

Roman Such
Lada dzień zrobi się na tyle zimno, że konieczne będzie włączenie ogrzewania. Są tacy, którzy na ten moment czekają niecierpliwie.

Lada dzień zrobi się na tyle zimno, że konieczne będzie włączenie ogrzewania. Są tacy, którzy na ten moment czekają niecierpliwie.

<!** Image 3 align=right alt="Image 35245" sub="Mariusz Lisiński przy pompach sieciowych toruńskiej Cergi. W tym największym w Toruniu „palaczu” w kotłach spala się przede wszystkiem węgiel. Cerga posiada też lokalne osiedlowe kotłownie na węgiel i olej.">Janusz Budzyński, dyrektor techniczny Cergi, nie ukrywa, że kiedy spada temperatura, ludziom w jego firmie poprawiają się humory.

Wszystko w jednym ręku

Spółka, w której jest członkiem zarządu, powstała w lutym bieżącego roku z połączenia elektrociepłowni Grębocin z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, popularnym PEC-em. Teraz produkuje i zajmuje się dystrybucją ciepła.

Wszystko w jednym ręku. Prawie połowa Torunia ogrzewana jest z miejskiej sieci. Jednak pojęcie „miejska” ma tylko umowne znacznie. Miasto pozbyło się swoich udziałów. Cała sieć należy do Cergi, a jej głównymi inwestorami są Elektrociepłownie Wybrzeże, wykupione przez Francuzów.

Jako pierwsza w tym roku z wnioskiem o rozpoczęcia ogrzewania wystąpiła spółdzielnia Kopernik. Przedwczoraj Skarpa, a za nimi ruszyła lawina. Jeszcze nie tak dawno decyzje w tych sprawach podejmował wojewoda, teraz właściciele poszczególnych budynków, domków, zakładów pracy.

Słone rachunki

Grzanie to największa i najbardziej uciążliwa dla kieszeni pozycja w kosztach utrzymania mieszkań i domów. 70-80 procent rocznych wydatków na zużywaną energię (gaz, prąd) pochłania właśnie ogrzewanie. Na szczęście masowo wykonywane ocieplenia budynków, wymiana okien na szczelniejsze, instalowane przy kaloryferach podzielniki ciepła, termoregulatory, bieżące kontrolowanie zużycia, w odczuwalny sposób zmniejszyły zapotrzebowanie na ciepło.

Chociaż z Cergi korzysta co drugi mieszkaniec Torunia, to jej dyrektor techniczny Janusz Budzyński, odpiera zarzut, że są monopolistą i w sposób dowolny mogą ustalać ceny.

- Po pierwsze, rękę nad taryfą trzyma Urząd Regulacji Energii, można powiedzieć rzecznik odbiorców, a po drugie, musimy się liczyć z coraz groźniejszą konkurencją. Wiele domów wciąż opalanych jest węglem, niektóre olejem, a przede wszystkim gazem - wylicza dyrektor.

<!** reklama left> Stąd też, żeby zmieścić się w kosztach, zredukowano w firmie zatrudnienie o pół setki pracowników, sprzedawany jest zbędny majątek, wiele pieniędzy inwestuje się w modernizację sieci i urządzeń, aby produkcja ciepła była tańsza.

W listopadzie kończy się termin obowiązywania obecnej taryfy. Od grudnia Cerga zamierza ją podwyższyć.

- Wzrosły ceny węgla, podatki, inne koszty, ale proponowana podwyżka będzie niższa od poziomu inflacji. Jeden procent z kawałkiem - zapowiada przedstawiciel największego w mieście palacza.

Alternatywny gaz i... prąd

Firmie po piętach depczą Zakłady Gazownicze. W nowych osiedlach oddawanych przez developerów montowane są zazwyczaj ekologiczne kotłownie gazowe.

Zdaniem Dagmary Kusiewicz z Zakładu Gazowniczego w Bydgoszczy, obsługującego także Toruń, ceny gazu są porównywalne z ciepłem z miejskiej sieci, i chociaż rosną, to jednak nie tak szybko jak oleju.

Gazownia, aby przechwycić klientów z miejskiej sieci, pozyskać kolejnych, sama jest gotowa inwestować w budowę osiedlowych kotłowni bądź też przebudowę obecnych, węglowych.

- Pokryjemy koszty samych urządzeń, kotłów, ale też możemy partycypować w kosztach pomieszczeń - zapewnia nasza rozmówczyni.

Takie osiedlowe kotłownie postawili w Człuchowie, Chojnicach, a także w Toruniu... w samej gazowni. Własny zakład przy Szosie Lubickiej opalany będzie gazem, a ponadto ten nowy kocioł ma spełniać rolę promocyjną.

Z kolei w Zakładzie Energetycznym przekonują, że przyszłość należy do ogrzewania elektrycznego, ekologicznego, bezobsługowego, nie wymagającego odrębnych instalacji, kotłów itp. W rozwiniętych krajach unijnych 10 procent mieszkań ogrzewanych jest prądem. W Polsce tylko 2 proc., a i tutaj podbijają statystykę ludzie bogaci, montujący w swoich rezydencjach elektryczne ogrzewania podłogowe czy sufitowe. Nocna taryfa, piece akumulacyjne w części obniżają ceny drogich kilowatów, ale ogrzewanie prądem to raczej pieśń przyszłości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska