Z Wielkopolską wyszło na remis

W Grudziądzu po dziesięciu latach odbyły się pojedynki pięściarskie młodzieżowej ligi bokserskiej.

Emocji na ringu nie brakowało.

Mecz stał na wysokim poziomie, a wynik jest sprawiedliwy i odzwierciedla aktualną formę obu ekip - uważają zgodnie szkoleniowcy.

- Praca sędziów tego spotkania była wzorowa – mówi Kazimierz Kiczyński, prezes MKS Start Grudziądz. – Dzięki temu oglądaliśmy ciekawe i zacięte pojedynki, ale i sprawiedliwe rozstrzygnięcie.

<!** reklama>Młodzieżowa liga bokserska została reaktywowana po kilku latach nieobecności w kalendarzu imprez. Rywalizują w niej ekipy wojewódzkich związków bokserskich. W Grudziądzu w I kolejce zmierzyły się Kujawsko-Pomorski Okręgowy Związek Bokserski oraz Wielkopolski Okręgowy Związek Bokserski. Rozegrano 10 walk, po których oba zespoły uzyskały taką samą liczbę punktów.

- W drużynie gości należy wyróżnić Przemysława Kuliga oraz Michała Ludwiczaka – informuje Kazimierz Kiczyński. – Po naszej stronie dobrze zaprezentowali się Szymon Hamerski i Dominik Śliwiński.

Na ringu Startu w drużynie miejscowych okazję do zaprezentowania się miało dwóch rodowitych grudziądzan. Dawid Taranowski wygrał swoją walkę z Bartoszem Lizikiem, a Piotr Gruchała nie miał w swojej kategorii wagowej rywala i zwyciężył walkowerem. Ostatecznie po dziesięciu walkach padł remis 14:14. Walki stały na wysokim poziomie. Młodym zawodnikom występującym na ringu nie brakowało ambicji.

Termin meczu zbiegł się z kilkoma innymi wydarzeniami sportowymi w naszym mieście, niemniej jednak był ustalony dużo wcześniej i organizatorzy nie mieli szans na jego zmianę.

- Goście nie wyrazili zgody na zmianę daty oraz godziny zawodów – wyjaśnia Kazimierz Kiczyński.

Walki wygrali

• Kujawsko-Pomorski Okręgowy Związek Bokserski: Dominik Śliwiński, Szymon Hamerski, Piotr Gruchała, Dawid Taranowski, Sebastian Chojecki
• Wielkopolski Okręgowy Związek Bokserski: Nikodem Sierszulski, Michał Kędziora, Michał Ludwiczak, Przemysław Kulig, Artur Wichrowski