Krótko mówiąc, mają zdobyć 5 gwiazdek. Europejskie testy są mniej rygorystyczne od amerykańskich. W przypadku Euro NCAP są to trzy próby zderzeniowe: czołowe (auto jedzie z prędkością 64 km/h i natrafia na przeszkodę), boczne (w drzwi samochodu z prędkością 50 km/h uderza platforma) oraz tzw. test słupa - samochód z prędkością 29 km/h najeżdża na metalowy pal, który deformuje konstrukcję auta. Przedstawiciele Euro NCAP twierdzą, że prowadzenie innych symulacji nie ma uzasadnienia, bowiem najwięcej wypadków zdarza się w okolicznościach podobnych do tych, które zaaranżowano w testach. Amerykanie rozbili m.in. Opla Mokkę, Mazdę CX-5 Hondę CRV, Toyote RAV-4, Hyundaia Tucsona, Nissana X-Trail’ai Subaru Forestera.
Czy można wierzyć gwiazdkom? [Komentarz]
Najlepiej wypadł model Hyundaia, który w teście zderzenia czołowego uzyskał podobne wyniki po obu stronach karoserii. W przypadku Opla, Mazdy i Hondy odnotowano istotne rozbieżności, a najgorzej wypadły Subaru, Nissan i Toyota - w przypadku modeli tych producentów prawy słupek przemieścił się o 25-35 cm bardziej niż lewy. Zdaniem badaczy, tylko nietypowe próby zderzeniowe będą gwarantować, że konstruktorzy zaczną projektować naprawdę bezpieczne samochody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?