Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem. Dziś apeluje prokuratura!

Małgorzata Oberlan
- Dziś złożyliśmy apelację od wyroku na Sławomira K., uznanego winnym zabójstwa psa szczególnym okrucieństwem na Bydgoskim Przedmieściu. Domagamy się zaostrzenia kary do 2 lat bezwzględnego wiezienia oraz zakazu posiadania zwierząt na 5 lat - mówi prokurator Krzysztof Lipiński.

Sławomir K. zabił psa ze szczególnym okrucieństwem - uznał Sąd Rejonowy w Toruniu. I skazał mieszkańca Bydgoskiego Przedmieścia na 8 miesięcy bezwzględnego więzienia. Wydał mu także 2-letni zakaz posiadania zwierząt oraz polecił wpłacić 500 zł nawiązki na rzecz schroniska dla zwierząt w Torunia.

Od piętnastu lat na Tor-Torze odbywały się mistrzostwa Torunia w żużlu na lodzie. Niestety, wiemy już oficjalnie, że w tym roku zawody nie dojdą do skutku...

Żużlowcy nie pojadą na lodzie. Mistrzostwa Torunia odwołane

Dziś odwołanie od tego wyroku złożyła Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód. Orzeczenie zaskarżyła ze względu na rażącą niewspółmierność wymierzonej kary. - W apelacji domagamy się dla Sławomira K. kary 2 lat bezwzględnego więzienia oraz 5-letniego zakazu posiadania zwierząt. Taka kara dopiero będzie naszym zdaniem właściwą - mówi prokurator Krzysztof Lipiński, zastępca prokuratora rejonowego Toruń Centrum Zachód.

Obejrzyjcie unikalne zdjęcia Torunia wykonane dronem nad starówką. W galerii umieściliśmy także zdjęcia zrobione dronem podczas zabawy sylwestrowej na Rynku Staromiejskim oraz Grand Prix na żużlu. Materiał publikujemy dzięki uprzejmości Dragon Eye - drone photography.Obejrzyj także: Toruńskie osiedla z drona. Zobacz zdjęcia!

Toruń. Starówka i Motoarena nocą. Unikalne zdjęcia z drona

Przypomnijmy, że Sławomir K. nakarmił swojego psa środkami psychotropowymi (ale nie siłowo - jak twierdzili śledczy), a następnie żywcem zakopał na Bydgoskim Przedmieściu, nieopodal Centra Parku. Jak ustalił sąd, działał wspólnie ze szwagrem. Sławomir K. nie był dotąd karany. Utrzymuje się z prac dorywczych, nie posiada majątku. Ma żonę i dwoje dzieci: chorą córkę i młodszego od niej synka. Przez cały proces zapewniał, że jest miłośnikiem zwierząt. Lala trafiła pod jego dach ze schroniska. "Tę sukę mieliśmy u siebie od 7 miesięcy, z adopcji, ze schroniska dla zwierząt. Była oczkiem w głowie naszej chorej, 7-letniej córki" - powtarzał torunian w sądzie.

Do sprawy wrócimy po rozpatrzeniu apelacji. Pochyli się nad nią Sąd Okręgowy w Toruniu.
Zobacz: Na ternach po Tormięsie powstaje nowe osiedle

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska