Zablokują plac przy szpitalu?

Samoobrona nie ustaje w walce o zniesienie opłat za parkowanie przy grudziądzkiej lecznicy. W grę wchodzi nawet blokada parkingu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 168289" sub="Z prezydentem Robertem Malinowskim rozmawiali (od lewej): Wawrzyniec Piejko i Marek Duszyński z Samoobrony. W rozmowach uczestniczył również Zbigniew Adamczyk z PPP - Sierpień 80 (pierwszy z prawej) Fot. Marcin Dutkowski">Niecałe trzy tygodnie temu - o czym pisaliśmy - kilkudziesięciu rolników z powiatu zajechało ciągnikami pod Starostwo Powiatowe z petycją do polskiego rządu o podjęcie działań zmierzających w stronę poprawy sytuacji na polskiej wsi. Wówczas do typowo ogólnokrajowych postulatów dołączono także wniosek o bezpłatne udostępnienie parkingu przy Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym kierowany do władz miasta i dyrekcji szpitala. Właśnie w tej sprawie członkowie Samoobrony spotkali się w tym tygodniu osobno z prezydentem Grudziądza Robertem Malinowskim i dyrektorem szpitala Markiem Nowakiem.

- Mieliśmy okazję wszystko sobie wyjaśnić. Między innymi to, że pieniądze pobierane za parkowanie trafiają do szpitala, a nie do spółki obsługującej parking - mówi dyrektor Nowak.

<!** reklama>- Zaciągnęliśmy olbrzymi kredyt na wyposażenie szpitala - przypomina prezydent Malinowski. - Niestety, chociaż szpital jest regionalny i leczą się w nim pacjenci nie tylko z Grudziądza, sąsiednie samorządy nie odpowiedziały na mój apel o wkład finansowy w jego spłatę. Wyjątkiem była tylko gmina Grudziądz. Udostępnienie darmowego parkingu wiązałoby się ze zmniejszeniem dochodów szpitala, co w obecnej sytuacji jest nie do przyjęcia.

Prezydent dał jednak rolnikom niewielką nadzieję na to, że w przyszłości sytuacja może się zmienić.

- Wycięliśmy drzewa po drugiej stronie ulicy i będziemy tworzyć kolejny parking. Być może wprowadzimy tam możliwość zakupu tańszych karnetów, dzięki czemu mniej za parkowanie płaciliby ci, którzy tam często przyjeżdżają, a także pracownicy szpitala. To na razie tylko pomysł, który będziemy musieli jeszcze przeanalizować.

Rolnicy nie są zadowoleni z rozmów. Zamierzają zwrócić się do władz miasta i dyrekcji szpitala w tej sprawie raz jeszcze. Tym razem na piśmie.

- Nie robimy tego tylko dla siebie, lecz z myślą o wszystkich mieszkańcach Grudziądza i powiatu grudziądzkiego. Bardzo wielu z nich najzwyczajniej nie stać na wysokie opłaty parkingowe - podkreśla Wawrzyniec Piejko, rolnik ze wsi Leśniewo, który brał udział w rozmowach.

Marek Duszyński z Szynwałdu, przewodniczący Samoobrony w powiecie grudziądzkim, podejrzewa, że pismo również nie odniesie efektu. Nie zamierza jednak rezygnować.

- Nie odpuścimy tej sprawy na pewno - zapowiada. - Tak dalej być nie może. Jeśli nic się w tej sprawie nie zmieni, zorganizujemy blokadę parkingu przy szpitalu. Stanie się to prawdopodobnie jeszcze w marcu albo na początku kwietnia.