Zabójca po latach: to ja napadłem na sklep. Przez dwie dekady nie było wiadomo, kto obrabował toruński sklep „Wileński”
Ryszard K. po 20 latach napisał do prokuratury list, w którym przyznał się do napadu z bronią na sklep w Toruniu w 1999 roku. Ma na koncie serię brutalnych napadów, zabójstwo w hurtowni „Lotek” i ucieczkę z sądu. Odsiaduje 25 lat więzienia. Jutro rusza kolejny jego proces.
To jego tajemnica - tak śledczy mówią o motywach, którymi kierował się 44-letni Ryszard K., pisząc do nich list. Być może zagadka rozwiązana zostanie w trakcie procesu, który ruszy przed Sądem Okręgowym w Toruniu jutro rano.
W liście recydywista przyznał się do dokonania rozboju w sklepie „Wileńskim” przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu, 18 stycznia 1999 roku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień