Do tej zbrodni doszło w nocy 28 listopada 2017 roku. Około godziny 2 do kamienicy przy ulicy Małe Garbary wszedł Grzegorz S. Nie miał on stałego miejsca zamieszkania, więc niekiedy nocował w klatkach schodowych zapewne również w tej przy Małych Garbarach.
W tym budynku bezdomni spali dość często, a to nie podobało się jego mieszkańcom. Zdarzało się, że kłócili się z niechcianymi gośćmi lub starali się ich wyrzucać z klatki schodowej.
Oskarżony o zabójstwo wieczór i cześć nocy przed zbrodnia spędził pijąc alkohol ze znajomymi.
- Do domu wrócił około godziny 2.30. Zauważył Grzegorza S. leżącego na podłodze, co wzbudziło w nim agresję. Kilkakrotnie kopnął go i uderzył w głowę twarz, klatkę piersiową oraz co najmniej jeden raz w brzuch. Następnie pociągnął leżącego w kierunku drzwi wyjściowych, otworzył je i wyrzucił z klatki. Pobity upadł twarzą do ziemi na schody przed wejściem do kamienicy – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Polecamy:
Gwara młodzieżowa lat 70. QUIZ
Jak dobrze znasz Toruń sprzed lat? TEST
Śledczy ustalili, że potem Romuald B wrócił do swojego mieszkania i poszedł spać. Natomiast Grzegorz S. doznał licznych obrażeń. Między innymi złamań i wylewów wewnętrznych, które spowodowały jego śmierć.
Prokuratura uznała, że oskarżony popełnił tę zbrodnię z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Z błahego powodu, chcąc wyżyć się, wyładować agresję na słabszej i przypadkowej osobie, nie mając do niej żadnych uzasadnionych pretensji – dodaje prokurator Kukawski. Poza tym wybrał osobę leżącą, a tym samym taką, która nie mogła przeciwstawić się atakowi w skuteczny sposób.
Polecamy: Toruń kiedyś i dziś PRZESUŃ SUWAK I ZOBACZ RÓŻNICĘ
Romuald B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Stwierdził w czasie śledztwa, że nie wiele pamięta z tamtych wydarzeń, ponieważ był bardzo pijany.
Prowadzący postępowanie uznali jednak, że nie jest to okoliczność łagodząca. Mimo swego stanu w czasie popełniania zarzucanego mu czynu oskarżony nie miał zniesionej, ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Oskarżony jest tymczasowo aresztowany. O jego odpowiedzialności rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Toruniu. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Wyburzanie starych budynków TZMO w Toruniu – wideo z drona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?