Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Kończewicach. "Przyznałem się pod presją policji" - mówi oskarżony o morderstwo Mateusz S.

Małgorzata Oberlan
24-latkowi z Kończewic koło Torunia grozi dożywocie. Przed Sądem Okręgowym w Toruniu odpowiada za zabójstwo nożem 51-letniego Marka Ż. Właśnie ruszył jego proces.
24-latkowi z Kończewic koło Torunia grozi dożywocie. Przed Sądem Okręgowym w Toruniu odpowiada za zabójstwo nożem 51-letniego Marka Ż. Właśnie ruszył jego proces. Grzegorz Olkowski
Oskarżony o morderstwo Mateusz S. z Kończewic twierdzi, że początkowo przyznał się do winy pod presją policji. Mundurowi mieli go bić, podać mu do picia mocz i potraktować „na dołku” gazem łzawiącym. Tak oświadczył dziś w sądzie.

24-latkowi z Kończewic koło Torunia grozi dożywocie. Przed Sądem Okręgowym w Toruniu odpowiada za zabójstwo nożem 51-letniego Marka Ż. Właśnie ruszył jego proces. Dziś odczytano akt oskarżenia, wysłuchano wyjaśnień Mateusza S. i odczytano jego zeznania ze śledztwa. - Absolutnie nie przyznaję się do winy. Nie zabiłem mojego kolegi- twierdził dziś młody mężczyzna. I przedstawił kolejną już wersję wydarzeń...

Wersja z sali sądowej

51-letni Matek Ż. zginął od ciosów nożem w nocy, z 30 czerwca na 1 lipca 2017 roku. Co robił w te dni oskarżony? Oto, jaką wersję przedstawił dziś.

30 czerwca to był dla mnie dzień, jak co dzień. O godz. 7.00 rano spotkałem się przed sklepem ze starszym panem, Mieczysławem Z. Zawsze pomagałem mu robić zakupy, a on zawsze stawiał mi piwo - zeznawał Mateusz S.

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

Później opowiedział, jak cały dzień mijał mu na spotkaniach przed dwoma sklepami w Kończewicach, piciu piwa i odwiedzinach w domu Marka Ż. Ten nieżyjący już mężczyzna był amatorem denaturatu. Tamtego dnia nie miał za co pić, więc Mateusz S. podpowiedział mu, by dał sklepowej „jakiś gadżet”. - Po 10 minutach wrócił z domu ze słonikiem z porcelany. Za to dostał denaturat - opowiadał Mateusz S.

W przerwach między piciem piwa 24-latek wypoczywał w swoim garażu, oglądając telewizję. Ostatni raz Marka Ż. widział po godz. 18.00, odwiedzając go w domu. Wszystko miało być w porządku. Nazajutrz, gdy poszedł odwiedzić znajomego rano, zastał go zakrwawionego w łóżku. Uciekł przestraszony.

Wersja z komisariatu

Mateusz S. został zatrzymany przez policję jako podejrzany 1 lipca 2017 roku, po godz. 16.00. Miał wówczas w organizmie 3,6 promila alkoholu. Przesłuchiwany na policji był 2 lipca. Przyznał się wtedy do zabójstwa.

Kupiłem mu „czarownicę” (denaturat-przyp.red.), a sobie piwo. Pił to g...o i coś mu odpier...ło. Na stole miał nóż. Patrzę, coś kombinuję. To ja szybko: dzida do kuchni i też wziąłem noż - zeznawał w komisariacie 2 lipca ub.r.

Dalej zrelacjonował, jakie ciosy zadał Markowi Ż. i jak uciekł z jego mieszkania. Dziś te zeznania odwołał.

Sprawa 24-letniego Mateusza S., oskarżonego o zabójstwo Marka Ż. w Kończewicach, trafiła dziś do sądu

Zabójstwo w Kończewicach - proces. Rozpacz w sądzie. Rodzina...

Policja wymusiła na mnie te fałszywe zeznania - oznajmił Mateusz S. - Krzyczeli na mnie. Dali do ręki długopis i podpowiadali, jak zadałem ciosy. Nie mogłem tego wytrzymać i przyznałem się.

24-latek twierdzi, że policjanci „na dołku” zamiast upragnionej wody przynieśli mu kubki z moczem. Na noc skuli go kajdankami i nie reagowali do rana, gdy prosił o wyjście do WC. Potraktowali go też gazem łzawiącym, wskutek czego wylądował następnego dnia w szpitalu.

Wersje z prokuratury

Jeszcze inne wersje wydarzeń Mateusz S. przedstawił 3 lipca 2017 r. w prokuraturze i w sądzie na posiedzeniu aresztowym oraz 20 lipca 2017 r. podczas przesłuchania na komisariacie. W jednej z wersji wskazał „prawdziwego” sprawcę zabójstwa - Mariusza S., krewnego ofiary. Wczoraj go za to w sądzie przeprosił.

Jaka jest prawda o śmierci Marka Ż., wykazać ma proces sądowy. O tym, czy Mateuszowi S. można wierzyć - w piątkowym Magazynie "Nowości".

Polecamy: Toruń kiedyś i dziś PRZESUŃ SUWAK I ZOBACZ RÓŻNICĘ

Jak bardzo zmienił się Toruń na przestrzeni ostatnich dekad? Jeśli też zadajecie sobie to pytanie, to mamy dla Was fotograficzną niespodziankę. Takiej galerii jeszcze u nas nie było! Polecamy także: Toruń w latach 90. Czy rozpoznajesz te miejsca? [ZDJĘCIA Z ARCHIWUM "NOWOŚCI"]Archiwalne zdjęcia ulicy i zakamarków Torunia zestawiliśmy ze współczesnymi fotografiami wykonanymi przez naszego fotoreportera. Galeria jest interaktywna, co oznacza, że za pomocą widocznego na zdjęciach suwaka sami możecie zdecydować, które ze zdjęć Torunia - historyczne czy współczesne - chcecie w danym momencie odsłonić. Nawet nie podejrzewacie jak bardzo zmienił się Toruń. UWAGA! Zdjęć jest dużo i mogą się dość wolno ładować na stronie. Prosimy zatem o cierpliwość podczas oglądania kolejnych slajdów. Zapewniamy, że warto! Do przeglądania najlepiej używać strzałek na klawiaturze.  >>>>>>>>>>>>>>>>>Zobacz także: Gwara toruńska. Czy znasze te słowa? [QUIZ]

Tak zmienił się Toruń. Porównaj zdjęcia w interaktywnej gale...

Wyburzanie starych budynków TZMO w Toruniu – wideo z drona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska