Zajęcia zdalne na UMK. Co sądzą o nich wykładowcy?
Zajęcia zdalne na UMK. Co sądzą o nich wykładowcy?
- Dzięki niewyłączonym mikrofonom dowiedziałem się, co dany student ma zaplanowane na obiad lub co planuje robić wieczorem – śmieje się dr Adam Piasecki z Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej.
Ale za chwilę poważnieje, by opowiedzieć o trudnościach związanych z e-learningiem. - Niemalże z dnia na dzień musieliśmy zmienić formę prowadzonych zajęć. Duże trudności pojawiły się w przypadku ćwiczeń realizowanych w pracowniach komputerowych. Często korzystamy z bardzo drogiego oprogramowania komercyjnego. Trudno byłoby teraz wymagać zakupu tych programów od studentów. Rozwiązaniem jest wykorzystanie oprogramowania open-source, co oczywiście wiąże się najczęściej z całkowitą zmianą zaplanowanych wcześniej ćwiczeń – mówi dr Piasecki.
Doktor zauważa jednak również plusy zajęć zdalnych. - Jednym z nich jest uczestnictwo większej grupy studentów w zajęciach, nawet 100%. Realizacja zajęć w godzinach porannych także nie sprawia już aż takiego kłopotu – przyznaje.
Zobacz także: Remont mostu w Toruniu. Kiedy rozpocznie się rozbudowa? [wizualizacje]
Czytaj także: Toruń: Gdzie kupimy maseczki? Ile kosztują? CENNIK